Nadchodzą upały, a mieszkańcy Lublina mogą pozostać bez największego kąpieliska. W Zalewie Zemborzyckim zakwitły bowiem groźne dla zdrowia sinice. Ochłody pozostaje szukać w jedynym w mieście czynnym basenie.

Niestety, stan Zalewu budzi obawy – bez radykalnej operacji oczyszczania zbiornika takie sytuacje będą się powtarzać. Jest to teren torfowy, a do wpadającej do zbiornika rzeki uchodzą wszelkie wody z położonych wyżej pól uprawnych. W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem na dziś jest po prostu zamknięcie zbiornika dla kąpiących.