Upały, jakich nie notowano w Europie od lat sprawiły, że ludzie woleli jechać tam, gdzie chłodniej, a nie cieplej. Cieszą się z tego bardzo na przykład górale ze szwajcarskich Alp. O wiele więcej osób niż zwykle o tej porze roku zamiast wygrzewać się na plażach Morza Śródziemnego wolało chłód najwyższych europejskich szczytów.
Właściciele górskich pensjonatów cieszą się, bo do ich kieszeni trafiło więcej pieniędzy niż się spodziewali.
Szwajcarzy mają u siebie do czynienia z turystycznym boomem. W tym roku, wakacje w kraju spędziło o 10 procent więcej osób niż zwykle. Oznacza to, że co drugi Szwajcar postanowił chłodzić się w Alpach.
Popularne są zarówno kempingi jak i hotele, w których nocowało o 7 procent więcej turystów niż w ubiegłym roku. To największe wyniki od pięciu lat. Znacznie wzrosły także obroty szwajcarskiej kolei.
16:05