W ostatnich dniach na grypę zapadło około 4 tys. osób, połowa na Mazowszu. W Polsce rozpoczął się kwartał, na który przypada szczyt zachorowań na infekcje dróg oddechowych.
Nie lepiej jest na Warmii i Mazurach. Blisko 200 dzieci z gorączką i biegunką przyjął szpital specjalistyczny w Olsztynie. Na niektórych oddziałach zabrakło miejsc, więc maluchy muszą leżeć na korytarzach.
Fala zachorowań na grypę przetacza się teraz przez kraje Europy Południowej, zwłaszcza w Hiszpanii, Portugalii i Włoszech, ale zdaniem prof. Lidii Brydak, kierownik Krajowego Ośrodka ds. Grypy, nawet w najbliższych dniach może ona dotrzeć do Europy Środkowej, w tym Polski.
Lekarze zalecają szczepienia: Nie ma żadnych ograniczeń odnośnie terminu, do którego można się szczepić - zaznaczyła prof. Brydak. Przeciwciała dla wirusa grypy organizm wytwarza już po 7 dniach od podania szczepionki i utrzymują się w organizmie przez 12 miesięcy.
Warto pamiętać, że osoby z grup podwyższonego ryzyka powinny być zaszczepione przed sezonem grypowym - najlepiej od września do listopada. Oprócz osób starszych, do grupy podwyższonego ryzyka zalicza się dzieci w wieku od pół roku do 2 lat, które z powodu grypy bardzo często trafiają do szpitala.
Istnieje ponad 200 wirusów, wywołujących infekcje dróg oddechowych, jednak żaden nie powoduje takich powikłań, jak wirus grypy. Do groźnych komplikacji należą m.in.: wtórne bakteryjne zapalenie płuc i oskrzeli, grożące głuchotą zapalenie ucha środkowego, zapalenie mięśnia sercowego i osierdzia czy zapalenie opon mózgowych. Niektóre z nich grożą zgonem, dotyczy to zwłaszcza osób starszych, po 65 roku życia.