W ramach konkursu organizowanego przez Europejską Agencję Kosmiczną powstanie zautomatyzowana kapsuła do transportu ładunku do i z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. "Na terenie Europy nie posiadamy ani jednej rakiety, która byłaby w stanie wynieść cokolwiek w przestrzeń kosmiczną" - mówił w internetowym Radiu RMF24 dr hab. Grzegorz Brona, były prezes Polskiej Agencji Kosmicznej, prezes Creotech Instruments S.A.
Oczekuje się, że nowa kapsuła odbędzie swój dziewiczy lot w 2028 roku. Zdaniem eksperta, Europa jest daleko w tyle za innymi mocarstwami, jeśli chodzi o podbój kosmosu.
W tej chwili tylko Ameryka, Chiny, Indie i w jakimś stopniu również Rosja mają niezależny dostęp do przestrzeni kosmicznej - komentuje Grzegorz Brona. Zwraca także uwagę, że dotychczasowe projekty zakończyły się niepowodzeniem. Rok temu poleciała ostatnia rakieta Ariane 5. Miała ją zastąpić nowa rakieta, ale do tego nie doszło. Zimą zeszłego roku w grudniu eksplodowała rakieta Vega - przypomniał fizyk.
W Stanach Zjednoczonych w podboju kosmosu pomagają prywatne korporacje. Dostarczają one NASA sprzęt oraz wymyślają nowe rozwiązania. Jedną z takich firm jest należąca do Elona Muska SpaceX. Zdaniem eksperta, Europejska Agencja Kosmiczna będzie chciała powtórzyć taki precedens w Europie. Unia Europejska chciałaby pójść w tym samym kierunku. Problem jest po tej drugiej stronie. U nas jest mniej takich spółek z sektora kosmicznego" - dodał Grzegorz Brona.
Sektor kosmiczny jest wyceniany na 400 miliardów dolarów. Na większość tej wyceny składają się trzy sektory: telekomunikacja, nawigacja satelitarna i zobrazowania satelitarne. Każdy z nas korzysta dziennie średnio od 50 do 80 razy z dobrodziejstw sektora kosmicznego. Jest to olbrzymi kapitał - mówił fizyk na antenie Radia RMF24.
Ekspert dodaje, że Unia Europejska ma w planach realizacje trzech programów. Program Copernicus, który polega na dostarczeniu zobrazowań satelitarnych całej Unii Europejskiej, program Galileo, który ma być związany z nawigacją satelitarną oraz trzeci - SATCOM - dotyczący telekomunikacji - tłumaczy gość internetowego Radia RMF24.
Polska jest członkiem Europejskiej Agencji Kosmicznej od 2012 roku. W ciągu tych 11 lat udało nam się zrealizować około 300 projektów. Zdaniem Grzegorza Brony, rozwój sektora kosmicznego niesie dla naszego kraju duże możliwości. Startowaliśmy od zera, a teraz możemy się pochwalić bardzo zaawansowanymi technologiami - technologiami, które są wykorzystywane w lotach na Marsa, czy w kierunku Jowisza - komentuje specjalista.
Europejska Agencja Kosmiczna składa się z państw członkowskich Unii Europejskiej. Sprawia to, że interesy poszczególnych członków mogą się różnić i trudniej jest osiągnąć wspólne porozumienie. Ekspert zwraca także uwagę na kilkukrotnie niższe finansowanie w stosunku do amerykańskiej agencji NASA. To wymaga znacznych środków finansowych, a także czasu. Stąd ten rok 2028 wydaje się bardzo ambitny. Mam wrażenie, że to się może opóźnić - dodał na zakończenie rozmowy gość Radia RMF24.
Opracowanie: Rudolf Zych.