Microsoft chce zamienić człowieka w chodzący komputer - koncern otrzymał właśnie patent na transmisję danych przez ludzkie ciało. Nasza skóra miałaby zostać wykorzystana do łączenia w sieć całej serii elektronicznych urządzeń, które możemy na siebie założyć.
W oczach inżynierów i informatyków człowiek to zestaw kanałów wypełnionych solami ustrojowymi, które doskonale przewodzą impulsy elektryczne. Wystarczy więc wykorzystać te możliwości.
Microsoft planuje na przykład rozmieszczenie na ciele człowieka rozmaitych urządzeń elektronicznych - telefonów komórkowych, mikrofonów - miniaturowych komputerów. Urządzenia te mogłyby się komunikować się ze sobą.
Być może kiedyś klawiatura w zegarku pozwoli nam wystukać numer i zadzwonić z miniaturowej komórki noszonej za uchem. W dalszej perspektywie można sobie nawet wyobrazić serię czujników, które na bieżąco w zegarku pokażą nam informacje o stanie naszego organizmu.
Kilka lat temu ABM pokazał, że można za pomocą uścisku ręki wymienić się numerami telefonów. Jeśli Microsoft rozwinie tę technologię, deklaracja, że komuś nie podaje się ręki, nabierze całkiem nowego znaczenia.