Z dnia na dzień ubywa kaczek w poznańskim Parku Sołackim. Część z nich padła, inne są leczone w ogrodzie zoologicznym, a weterynarze szukają żródla tajemniczego pomoru.
Po mieście rozeszła plotka, że wodne ptactwo zabija ptasia grypa. Eksperci zaprzeczają. Ich zdaniem to sami ludzie doprowadzili do zdziesiątkowania stada, dokarmiając je chlebem:
W popularnym miejscu odpoczynku poznaniaków i u powiatowego lekarza weterynarii Lecha Gogolewskiego był reporter RMF Adam Górczewski.