Zaynab Shaik z Republiki Południowej Afryki odkryła cztery nowe gatunki stokrotek. "Nie są to nowo spotkane kwiaty - znaliśmy je od lat. Błędnie braliśmy je za kwiaty innego gatunku" - mówi badaczka. "Ważne, byśmy lepiej rozumieli relacje między roślinami i bioróżnorodność na Ziemi" - podkreśla.
Z szacunków wynika, że na Ziemi żyje około 8,7 miliona różnych gatunków organizmów, z czego około 2,2 miliona w oceanach. Tradycyjnie identyfikacja gatunków opierała się na metodach opracowanych przez Karola Linneusza w XVIII wieku, bazujących na cechach fizycznych i morfologii, ale dzięki rozwojowi technologii do rozpoznawania gatunków coraz częściej wykorzystuje się sekwencjonowanie DNA.
W celu dokładniejszej identyfikacji podobnych do siebie gatunków od kilkunastu lat botanicy i zoolodzy stosują także sekwencjonowanie DNA. Do tej pory wybierano typowe dla gatunku pojedyncze miejsce w DNA, jednak bywa, że również takie oznaczenie okazuje się błędne.
Zdarza się, że różne gatunki roślin są trudne do scharakteryzowania na podstawie małej sekwencji DNA. Ale teraz sekwencjonowanie DNA posunęło się o kilka kroków naprzód i udało nam się zidentyfikować zupełnie nowe gatunki, analizując większą część genomu - wskazała Zaynab Shaik, autorka pracy doktorskiej na Uniwersytecie w Göteborgu.
Zaynab Shaik skupiła się na grupie 66 gatunków stokrotek, rosnących na obszarze przylądkowym w jej rodzinnej Republice Południowej Afryki. Stokrotki to kwiaty dobrze znane, pierwszy gatunek opisano w 1753 r., ale w RPA występuje grupa stokrotek, które botanikom trudno było rozróżnić. Rośliny te wyglądają identycznie, mają podobne liście i kwiaty, rosną w podobnych miejscach. Jednak znacząco różnią się genetycznie.
Ważne, byśmy lepiej rozumieli relacje między roślinami i bioróżnorodność na Ziemi. Łatwo sobie wyobrazić, jak można się pomylić, jeśli odkryjemy, że roślina nadaje się do wykorzystania w leczeniu, a następnie wybierzemy inny, podobny gatunek, który może w ogóle nie mieć takich samych właściwości - podkreśla Zaynab Shaik.
Analizy DNA przeprowadzone przez Zaynab doprowadziły do odkrycia czterech nowych gatunków. Kiedy ktoś mnie o to pyta, pojawia się pewne rozczarowanie, gdy wyjaśniam, że nie chodzi o to, że znalazłam w odległym miejscu nową stokrotkę, której nikt wcześniej nie widział. Podziwiano je od dawna, ale mylono z innym gatunkiem - przyznaje ekspertka.
Metoda, której Zaynab Shaik używa do identyfikacji gatunków, nazywa się taksonomią integracyjną. Polega na uzupełnieniu tradycyjnych obserwacji wyglądu i nawyków wzrostu roślin o sekwencjonowanie DNA w laboratorium. Razem te metody zapewniają lepsze zrozumienie granic między różnymi gatunkami, dzięki czemu naukowcy będą odkrywać nowe gatunki w szybszym tempie, niż wcześniej oczekiwano.
Na Przylądku uważano, że do odkrycia pozostał tylko 1 proc. bioróżnorodności. Moje wyniki sugerują, że może być to znacznie więcej. I to samo powinno mieć zastosowanie do innych obszarów globu - podkreśliła Zaynab Shaik.