Brytyjsko-australijska ekspedycja dotarła z Antarktydy do wyspy South Georgia. Ten odcinek pokonała już w ramach 12-dniowego rejsu łodzią ratowniczą. Ekipa podejmuje próbę odtworzenia ekspedycji ratunkowej Ernesta Shackletona z 1916 roku.
Brytyjsko-australijska ekipa musi teraz pokonać łańcuch górski w Południowej Georgii, by dotrzeć do dawnej osady wielorybniczej, gdzie prawie 100 lat temu wycieńczony podróżą Ernest Shackleton poprosił o pomoc. W efekcie jego dramatycznej interwencji, wszyscy członkowie ekspedycji statku "Endurance", którzy byli uwięzieni w lodach Antarktydy, zostali uratowani.
Shackleton był zmuszony pokonać 800 mil morskich, po tym jak jego statek "Endurance" utknął w lodach Antarktydy. Przez kilka miesięcy, załoga wraz z kapitanem koczowali na krze. Ich szanse na przeżycie były znikome. Shacleton zdecydował się podjąć dramatyczną próbę sprowadzenia pomocy.
Współcześni polarnicy mieli do dyspozycji taką samą lodź, sprzęt nawigacyjny i racje żywnościowe, jakimi dysponował słynny podróżnik. Po dwunastu dniach w otwartej szalupie, dobili dokładnie do tego samego brzegu co Shackleton, któremu pokonanie tego samego dystansu zajęło 4 dni więcej.