W nocy ze środy na czwartek będziemy mogli obserwować ciekawe zjawisko. Będzie to już druga w tym miesiącu pełnia, co nie często się zdarza. Co więcej, będziemy mieli też tzw. superksiężyc. To czas, kiedy nasz naturalny satelita jest najbliżej Ziemi i wydaje się wtedy większy, co chętnie wykorzystują amatorzy nocnych fotografii.
O superpełni, czy superksiężycu mówimy wtedy, gdy nasz naturalny satelita jest w odległości ok. 360 tys. km od Ziemi. Podczas najbliższej superpełni będzie to dokładnie 357344 km.
Oznacza to, że rozmiary kątowe Księżyca na niebie będą maksymalne, dzięki temu nasz naturalny satelita będzie większy, co z pewnością przyciągnie amatorów fotografowania nocnego nieba. W obecnych czasach już smartfony pozwalają zrobić dobre zdjęcie Księżyca, niektóre mają nawet specjalny tryb do tego - mówi astronom dr Leszek Błaszkiewicz z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Nieczęsto zdarza się, że w jednym miesiącu mamy dwie pełnie. Takie zjawisko występuje średnio co 33 miesiące, czyli mniej więcej 44 razy w ciągu stu lat. Tak jest właśnie w sierpniu 2023 roku. Pierwszą pełnię mieliśmy na początku miesiąca, a drugą będziemy mieli dzisiejszej nocy.
Ta pełnia często nazywana jest Niebieską Pełnią od angielskiego "blue moon". Brytyjczycy mają związek frazeologiczny "once in a blue moon", na określenie czegoś co zdarza się tak rzadko, jak Niebieski Księżyc.
Oczywiście Księżyc tej nocy nie zmieni swojej barwy na niebieską, niemniej jednak warto trzymać kciuki, aby warunki pogodowe pozwoliły obejrzeć superpełnię. Barwa Księżyca będzie jednak różnić się od normalnych pełni, będzie on bardziej pomarańczowy.