72 proc. przebadanych mieszkańców woj. śląskiego cierpiało na zaburzenia pamięci związane ze stresującym trybem życia - wykazały badania przeprowadzone w regionie w grudniu ubiegłego roku. W konsultacjach wzięło udział 130 mieszkańców województwa śląskiego, którzy chcieli zbadać swoją pamięć, zaniepokojeni takimi objawami jak zapominanie słów, terminów czy problemy z odnalezieniem przedmiotów, np. portfela czy okularów.
Akcja profilaktyczna "Pamiętaj o pamięci" miała na celu wczesne wykrycie objawów, mogących zwiastować rozwój choroby Alzheimera. Wczesne zdiagnozowanie choroby pozwala ją skuteczniej leczyć.
W podsumowaniu naszej akcji to właśnie szybkie tempo życia, wysoki poziom stresu, problemy osobiste oraz depresja okazały się wiodącymi czynnikami, które przyczyniły się do zaburzeń pamięci u największej liczby badanych. To pokazuje, że czynniki środowiskowe, takie jak palenie papierosów, brak aktywności fizycznej czy właśnie szybkie tempo życia i stres mają coraz większe znaczenie w rozwoju choroby - powiedziała neurolog dr n. med. Gabriela Kłodowska-Duda z kliniki Neuro-Care w Katowicach, organizator akcji.
Potwierdzają to choćby raporty World Alzheimer, sporządzone przez Światową Organizację Alzheimerowską. Czynniki genetyczne odpowiadają jedynie za 1 proc. przypadków zachorowań na chorobę Alzheimera. Dlatego też warto stawiać na profilaktykę i świadome życie, polegające na unikaniu zagrożeń - dodała.
40 proc. badanych, u których zaobserwowano depresję, wymaga leczenia specjalistycznego - konsultacji z psychologiem oraz psychiatrą. U 9 proc. przebadanych osób kłopoty z pamięcią były wynikiem źle leczonej cukrzycy. U części osób zaburzenia wynikały z zaawansowanego wieku. U co 5. osoby, która wzięła udział w badaniu, stwierdzono zaburzenia pamięci rozwijające się w kierunku choroby Alzheimera, zaś u 10 proc. uczestników badania stwierdzono łagodną postać tej choroby.
Chcemy uzmysłowić ludziom, że problemy z pamięcią, choć dotyczą wielu z nas, nie muszą być tak niewinne, jak się o nich na ogół myśli. Choroba Alzheimera zaczyna się właśnie od łagodnych kłopotów z pamięcią, które czasem błędnie przypisywane są roztargnieniu czy podeszłemu wiekowi, a to opóźnia diagnozę i skuteczne leczenie. Pamiętajmy więc, że w przypadku zaobserwowania takich objawów u naszych bliskich, którzy ukończyli 55. rok życia, a także innych niepokojących zachowań, np. kłopotów z wykonywaniem codziennych czynności, przejęzyczeń, kłopotów z koncentracją, orientacją, apatii czy stanów depresyjnych - należy szukać pomocy u doświadczonych specjalistów - powiedziała dr Kłodowska-Duda.
Choroba Alzheimera to postępująca, degeneracyjna choroba ośrodkowego układu nerwowego. Jest najczęstszą przyczyną otępienia u osób powyżej 65. roku życia. Stwierdza się ją u około 24 proc. osób po 65. roku życia, a po 80. roku życia - u ok. 40 proc.
(abs)