Różowa sukienka z jedwabnego dżerseju należąca do Marylin Monroe została sprzedana na aukcji w Beverly Hills za 325 tys. dolarów. Wydarzenie zorganizowano pod hasłem „Ikony: Playboy, Hugh Hefner i Marilyn Monroe”.
Uczestnicy licytacji mieli okazję wejść w posiadanie osobistych przedmiotów legendarnej aktorki oraz założyciela magazynu "Playboy", który zmarł we wrześniu 2017 roku.
Od 20 lat z dumą reprezentujemy dziedzictwo największych gwiazd Hollywood. A jednak nie ma postaci potężniejszej i bardziej kultowej niż Marilyn Monroe. Fascynująca kolekcja tych wyjątkowych artefaktów należała do największych bestsellerów naszej aukcji - stwierdził w oświadczeniu przedstawiciel domu aukcyjnego Julien’s Auctions.
Jedną z modowych pamiątek po Monroe była różowa sukienka włoskiej marki Pucci, uszyta z jedwabnego dżerseju. Sprzedano ją za 325 tys. dolarów. "Ustanowiła ona nowy rekord świata w kategorii najdroższej sukni Pucci kiedykolwiek sprzedanej na aukcji" - podkreślają z dumą organizatorzy wydarzenia.
Wśród kostiumów aktorki, które trafiły pod młotek, znalazła się również zaprojektowana przez Williama Travillę kreacja z filmu "Słomiany wdowiec" - powłóczysta czarna suknia z pierzastym boa w komplecie. Stylowy dodatek pojawił się w sekwencji marzeń sennych głównego bohatera, którą ostatecznie wycięto z filmu. Sprzedano ją za 127 tys. dolarów. Wylicytowano także ozdobiony kwiatami lawendowy gorset, w którym Monroe wystąpiła na okładce magazynu "LIFE" w 1958 roku. Cena wyniosła 29 250 dolarów.
Jeśli chodzi o pamiątki po Hefnerze, największym zainteresowaniem cieszył się należący do niego obraz "Stage Bar" autorstwa LeRoya Neimana, który sprzedano za 114 300 dolarów. Z kolei rzeźba z brązu autorstwa zmarłego przed rokiem artysty Richarda Hunta została sprzedana za 127 tys. dolarów.
Pod młotek trafił również zestaw atrybutów założyciela "Playboya", składający się z bordowej smokingowej marynarki, jedwabnej piżamy, kapci i fajki. Zwycięzca licytacji zapłacił za te przedmioty 13 tys. dolarów.