W wieku 84 lat zmarł amerykański aktor John Amos. Czarnoskóry artysta zasłynął rolami m.in. w filmach: "Książę w Nowym Jorku", "Szklanka pułapka 2" czy "Osadzony". Grał również w mającym swoją premierę w 1974 r. sitcomie "Good Times", okrzykniętym "pierwszym afroamerykańskim sitcomem familijnym".
Śmierć artysty potwierdziła we wtorek jego rzeczniczka Belinda Foster. Jak pisze portal gazety "New York Times", Amos zmarł 21 sierpnia. Do tej pory nie informowano jednak o jego odejściu. Foster nie wspomniała także o przyczynie zgonu.
John Amos urodził się 27 grudnia w Newark. Marzył o karierze sportowej w futbolu amerykańskim, ale koniec końców, spełniał się jako aktor, pisarz i producent. Portal Filmweb przypomina, że Amos ukończył socjologię na uniwersytecie stanu Kolorado, otrzymując kwalifikacje jako pracownik opieki społecznej.
Artysta debiutował w 1968 r. rolą detektywa Johnsona w serialu "Tylko jedno życie". Jego kariera trwała ponad pięć dekad. Jak przypomina "NYT", sitcom "Good Times" był pionierską produkcją. Akcja działa się w Chicago, a bohaterami była rodzina robotników. Produkcja emitowana w CBS nie unikała trudnych tematów rasizmu, narkomanii, ubóstwa, warunków życia w mieszkaniach socjalnych, ale opowiadała o tym w humorystyczny sposób.
This one hits different. My condolences go out to the family of a true legend, John Amos pic.twitter.com/7MKqE7szVk
realmartymarOctober 1, 2024
John Amos, wraz z Estherą Rolle, która grała jego serialową żonę, miał korygować niektóre elementy scenariusza, niekoniecznie właściwie oddające specyfikę życia czarnoskórych Amerykanów w tamtym czasie. Filmweb pisze, że Amosa wyrzucono z obsady po konflikcie z twórcami, ale nie zaszkodziło to jego karierze.
Aktor był ceniony m.in. za rolę w serialu "Korzenie". Grał też u boku Eddi’ego Murphy’ego w filmie "Książe w Nowym Jorku". Produkcja opowiada o afrykańskim księciu, który w poszukiwaniu wymarzonej małżonki trafia do biznesowej stolicy świata. Ekranowym kolegą Amosa, a filmowym teściem granej przez niego postaci, był zmarły 9 września w wieku 93 lat James Earl Jones.