Jeden z najsławniejszych dyrygentów swojego pokolenia, Japończyk Seiji Ozawa, zmarł w czwartek w wieku 88 lat na niewydolność serca. O śmierci muzyka poinformowała publiczna rozgłośnia NHK.
Ozawa spędził dekady w wyrafinowanej atmosferze najlepszych orkiestr na całym świecie. Jednak podczas wywiadów nosił krawat z motywami baseballu - pisze Reuters.