Jazz Jamboree to jeden z najstarszych festiwali jazzowych w Europie. 25 października zacznie się edycja 2024, a wszystkie koncerty odbywać się będą w stołecznym Klubie Stodoła.
Pierwsza edycja miała miejsce w warszawskiej Stodole w 1958 roku pod nazwą Jazz 1958, a od następnego roku już oficjalnie jako Jazz Jamboree.
Młodszym przypomnę tylko, że to jest kultowa impreza. (...) W tamtych czasach, a więc w latach 70. czy 80. do Polski nie dojeżdżały gwiazdy muzyki popowej - mówi w RMF FM Mariusz Adamiak, dyrektor festiwalu.
Praktycznie Jazz Jamboree był jedynym w Polsce festiwalem, gdzie pojawiały się gwiazdy, gdzie pojawiali się Afrykanie. (...) Wtedy były nawet zapisy na Jazz Jamboree. Pamiętam, że najpierw w styczniu czy w lutym chodziło się "zapisać na karnet". A później dopiero, gdy karnety już się pojawiły, były już wydrukowane, to wtedy stało się w kolejkach, żeby go kupić. (...) Dzisiaj jest mnogość imprez. I festiwal musi walczyć o publiczność - dodaje Adamiak.
Tysiące muzyków, blisko pół miliona widzów. Przez prawie 60 lat festiwal gościł prawie wszystkich najwybitniejszych muzyków jazzowych z całego świata. W tym tych najsłynniejszych - Milesa Davisa, Raya Charlesa, Duke’a Ellingtona, Dave’a Brubecka, Wyntona Marsalisa, The Manhattan Transfer, Bobby’ego McFerrina, Chicka Coreę, Herbiego Hancocka czy Keitha Jarretta.
Tegoroczna edycja zacznie się 25 października. Wystąpią Joanna Duda Trio, Kris Davis - DIATOM RIBBONS, a potem Christian Scott - Chief Adjuah Quintet. Dzień później na scenie pojawią się Tomasz Chyła Quintet feat. : Kebbi Williams, Phaorah Sanders’Harvest Time Experiment feat. Joshua Abrams, Tisziji Muñoz, Ill Considered Trio oraz Sun Ra Arkestra.
W niedzielę, 27 października, podczas finału wystąpią Raffaele Matta Trio, Eivind Aarset Quartet, Tu-Ner: Trey Gunn, Pat Mastelotto i Markus Reuter.
Zapraszamy młodych, pamiętamy też o starszych - mówi w RMF FM Mariusz Adamiak.