Czy będą opóźnienia w filmowaniu kolejnej części „Gwiezdnych Wojen”? Wczoraj na planie filmowym w Wielkiej Brytanii ranny został Harrison Ford - odtwórca jednej z głównych ról. Został przygnieciony hydraulicznymi drzwiami.

Ford ma pękniętą kostkę, ale na szczęście nie doznał wewnętrznych obrażeń. Przebywa w szpitalu w Oksfordzie, gdzie lekarze prowadzą dalsze badania.

Jego powrót na plan filmowy "Gwiezdnych Wojen" będzie uzależniony od przebiegu leczenia. Bardzo możliwe, że harmonogram zdjęć zostanie odpowiednio zmodyfikowany.

Ponieważ do wypadku doszło na planie filmowym, pomieszczenia Pinewood Studios i znajdujące się w nich rekwizyty zostaną ponownie sprawdzone pod względem bezpieczeństwa.

Według raportu policji, aktor został przygnieciony pneumatycznymi drzwiami garażu. Doniesienia brytyjskich mediów mówią o drzwiach Milenijnego Falcona, statku kosmicznego, którego kapitanem jest Han Solo. W jego rolę w siódmej już części Gwiezdnych Wojen wciela się ponownie Harrison Ford.

To nie pierwszy incydent na planie filmowym, który zakończył się dla niego urazem. Kręcąc scenę walki w jednym z filmów o Indianie Jonesie, Harrison Ford uszkodził więzadła w kolanie. Jak później mówił dziennikarzom, "dziś już nie pamiętam nawet, w którym".  

(mpw)