"Ocean w Paryżu" to nowa atrakcja dla mieszkańców francuskiej stolicy i odwiedzających ją turystów. Chodzi o tzw. immersyjną wystawę zrobionych pod wodą zdjęć i filmów. Zwiedzający mają wrażenie, że nurkują w oceanie z rybami, delfinami i wielorybami.
W salach znanego paryskiego centrum ekspozycyjnego Atelier des Lumières zdjęcia i filmy z rybami i morskimi ssakami, które zrobił znany amerykański fotograf Brian Skerry, wyświetlane są na ścianach, suficie i podłodze.
Zwiedzający mają więc wrażenie, że przechadzają się na dnie oceanu - w otoczeniu m.in. delfinów i kolorowych ryb pływających wokół raf koralowych. Wszystkiemu towarzyszy muzyka.
Podoba mi się ten system jednoczesnych projekcji różnych filmów i zdjęć na ścianach. To magiczne. Wolałbym wprawdzie słyszeć szum fal oceanu i odgłosy wydawane przez wieloryby, a nie muzykę, ale całość robi mimo wszystko wrażenie - tłumaczy korespondentowi RMF FM Markowi Gładyszowi 34-letni paryżanin Jean-Francois.