Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką zainaugurowali w Warszawie Narodowe Czytanie "Quo vadis" Henryka Sienkiewicza. Lektura będzie dziś czytana w kilkuset miejscach w całej Polsce. Z tej okazji w warszawskim Pałacu Rzeczypospolitej będzie można obejrzeć rękopis powieści - bezcenny dokument opuści na jeden dzień skarbiec Biblioteki Narodowej - a pałacowe wnętrza, na co dzień zamknięte, zostaną udostępnione zwiedzającym.
Nasze wielkie wspólne spotkanie z literaturą - tak prezydent określił Narodowe Czytanie, przypominając, że w tym roku to czytelnicy wybrali w plebiscycie właśnie "Quo vadis"; w poprzednich latach była to decyzja prezydenta.
Pytanie dlaczego chcemy czytać powieść, która nie jest o Polsce, w której nie pojawia się ani jeden Polak. Może dlatego właśnie, że jest tak bardzo ludzka. Bo Henryk Sienkiewicz nie tylko opisał w tej powieści wielką przygodę trzymającą w napięciu co do losów Ligii, Winicjusza, Petroniusza, Piotra, wszystkich wielkich bohaterów tej powieści, ale przede wszystkim opisał w niej ludzką naturę, bo jest w niej i miłość i pożądanie i wielki duch, ale jest także nienawiść, okrucieństwo, ale przede wszystkim to, co zawsze ujmuje nasze serca, to, co zawsze wlewa otuchę - zwycięża dobro. Zwycięża dobro, które nie miało siły militarnej, dobro, które nie miało siły władzy, dobro, które miało tylko siłę ducha, siłę wiar" - powiedział Duda.
Może to właśnie dlatego w tamtym okresie, pod zaborami, kiedy Polski nie było, kiedy Sienkiewicz napisał swoją powieść Polacy tak bardzo ją pokochali. Bo jakże to było wtedy dla nich znajome - nie mamy siły, ale mamy wiarę, nie mamy władzy, ale mamy ducha, jesteśmy nawet za tę naszą wiarę w Polskę, w polskość, za naszą wiarę chrześcijańską oddać życie - mówił prezydent.
Pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda podziękowała zgromadzonym na inauguracji Narodowego Czytania za tak liczne przybycie. Dziękowała też wszystkim tym, którzy w innych miejscach Polski uczestniczą w Narodowym Czytaniu.
Narodowe Czytanie pokazuje, że chcemy wracać do klasyki polskiej literatury, chcemy sięgać po lektury dobre, sprawdzone, po lektury, o których dyskutujemy i które od tylu lat nas poruszają. Oczywistym jest, że inaczej poruszają sumienia ludzi młodych: uczniów, studentów, a inaczej ludzi starszych, ale właśnie ta różnorodność lektury i ta jej ponad pokoleniowość jest taka piękna w Narodowym Czytaniu - powiedziała.
Wicepremier, minister kultury Piotr Gliński przypomniał z kolei, że w uzasadnieniu przyznanej w 1905 r. Sienkiewiczowi literackiej nagrody Nobla napisano o jego wybitnych osiągnięciach dziedzinie eposu.
To mrówcza praca pisarza przeszukującego źródła nie tylko historyczne, połączone z ogromną fantazją i wybitnym talentem sprawiły, że z wypiekami na twarzy pokolenia Polaków sięgały i sięgają nie tylko po Trylogię, "Quo vadis", "Krzyżaków", ale i po "W pustyni i w puszczy", nowele, opowiadania, humoreski, opowieści współczesne - zaznaczył.
Para prezydencka zainaugurowała Narodowe Czytanie w Ogrodzie Saskim w Warszawie. Do godziny 22 powieść będą czytali aktorzy m.in. Ewa Dałkowska, Małgorzata Kożuchowska, Dawid Ogrodnik, Jan Nowicki. Fragmentom powieści towarzyszy akompaniament na żywo. Wystąpią m.in. Misia Furtak, Skubas, Pustki i Patrick The Pan.
Uczestnicy imprezy będą mogli ozdobić swój egzemplarz książki pamiątkową pieczęcią Narodowego Czytania oraz przenieść się do czasów Nerona i wykonać tematyczne zdjęcie w specjalnej Fotobudce.
Z okazji Narodowego Czytania w warszawskim Pałacu Rzeczypospolitej w sobotę prezentowany jest rękopis "Quo vadis" - bezcenny dokument opuścił na jeden dzień skarbiec Biblioteki Narodowej. W trakcie wystawy można zapoznać się ze szczegółową, przygotowaną specjalnie na tę okazję bibliografią polskich i zagranicznych wydań, a część z nich zobaczyć na własne oczy - m.in. unikatowe egzemplarze w języku japońskim, hebrajskim i perskim, oraz bogato ilustrowane, hiszpańskie wydanie z 1900 roku. Jeden z egzemplarzy tego wydania prezydent Andrzej Duda podarował papieżowi Franciszkowi w czasie wizyty w Polsce w lipcu 2016 roku.
Sam rękopis to 312 wypełnionych drobnym pismem kart, uzupełnionych uwagami naniesionymi przez autora z myślą o redakcji "Gazety Polskiej", która drukowała powieść w odcinkach od 26 marca 1895 r. do 29 lutego 1896 r. Według badaczy Henryk Sienkiewicz, już jako sławny pisarz, podarował rękopis właśnie jednej z pracownic gazety, która z czasem sprzedała go znanemu bankierowi Leopoldowi Julianowi Kronenbergowi. W czasie okupacji rękopis przechowywany w sejfie Banku Handlowego, a po powstaniu warszawskim ukryty w krypcie Kolegiaty w Łowiczu. Do Biblioteki Narodowej trafił ostatecznie w 1951 r. i do dziś jest jej własnością.
"Quo vadis" to nie tylko najpopularniejsze dzieło Henryka Sienkiewicza, ale też jedna z najbardziej znanych na świecie polskich powieści. Do 2016 r. została wydana w blisko 60 krajach i w ponad 50 językach, ale już na początku XX wieku przekładów było tak wiele, że sam autor nie znał ich dokładnej liczby. Podczas gdy w Polsce zarejestrowano do tej pory niecałe 200 wydań powieści, w języku włoskim i niemieckim było ich po prawie 300, co świadczy o jej międzynarodowej popularności.
Specjalnie na tegoroczną edycję Narodowego Czytania krytyk literacki, literaturoznawca i eseista Tomasz Burek przygotował adaptację powieści, która umożliwi przeczytanie "Quo vadis" w ciągu jednego dnia. Pozwoli również wybrać konkretne rozdziały, które mogą być czytane niezależnie od pozostałych.
Narodowe Czytanie po raz pierwszy odbyło się w 2012 r. Czytano wówczas "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza, a w następnych latach dzieła Aleksandra Fredry, Henryka Sienkiewicza i Bolesława Prusa. Tegoroczna edycja nawiązuje do ustanowionego przez Sejm i Senat RP Roku Henryka Sienkiewicza - w 2016 r. przypada 170. rocznica urodzin i 100. rocznica śmierci pisarza.
(abs)