Kanadyjski raper Jon James McMurray (znany po prostu jako Jon James) zginął w wyniku tragicznego wypadku podczas kręcenia teledysku.
Muzyk zginął podczas wykonywania wyczynu kaskaderskiego na niewielkim samolocie, co miało być elementem teledysku. McMurray stał na skrzydle i śpiewał. Kiedy jednak przeszedł na jego kraniec, samolot stracił równowagę. Mężczyzna spadł.
Ciało 33-latka zostało znaleziono w polu w Westwold, nieopodal miasta Vernon. Nie zdążył nawet otworzyć spadochronu.
Do tragedii doszło w sobotę, a agencja muzyka wydała oświadczenie w poniedziałek. Napisano w nim, że McMurray trenował do tego teledysku od kilku miesięcy.
Muzyk był fanem sportów ekstremalnych i często brał udział w wyczynach kaskaderskich w swoich teledyskach.
(az)