Nie żyje Steve Harwell - informuje BBC. Wokalista zespołu Smash Mouth miał 56 lat. Muzyk od dłuższego czasu miał poważne problemy zdrowotne.
Menedżer Smash Mouth Robert Hayes poinformował, że Harwell zmarł w otoczeniu rodziny i przyjaciół. Wczoraj Hayes informował, że muzykowi zostało "kilka dni życia". Był otoczony opieką hospicyjną.
Jak tłumaczył, muzyk osiągnął ostatnie stadium niewydolności wątroby.
Steve żył w 100 proc. na pełnym gazie. Płonął jasno w całym wszechświecie, zanim się wypalił - przekazał menedżer Smash Mouth.