Penelope Cruz ma zostać nową dziewczyną Bonda! Tak przynajmniej twierdzą brytyjskie media. Gdyby te doniesienia się potwierdziły, piękna Hiszpanka byłaby najstarszą w historii kobietą u boku agenta 007. W przyszłym roku skończy bowiem 40 lat.
Jak podaje na swoich stronach internetowych "Daily Mail", Cruz rozpocznie pracę na planie nowego filmu o przygodach Jamesa Bonda latem przyszłego roku.
Producenci próbowali pozyskać Penelope już wcześniej, ale nigdy nie było to możliwe z powodu jej innych zobowiązań. (...) Rozmowy trwają już od pewnego czasu i w tej chwili (obie strony) pracują nad szczegółami kontraktu - mówi dziennikowi źródło zbliżone do produkcji filmu.
Aktorka, która ma już dwuletniego syna Leo, urodzi wkrótce swoje drugie dziecko. Producenci bondowskiej serii nie obawiają się jednak problemów z powrotem Cruz do figury sprzed ciąży. Po pierwszym dziecku szybko wróciła do formy i bez wątpienia również tym razem szybko odzyska dawną figurę - mówi informator "Daily Mail".
Będzie świetną dziewczyną Bonda. Jego kobiety zawsze są inteligentne i seksowne - wypisz, wymaluj Penelope - podsumowuje źródło.
Tytuł najstarszej dziewczyny Bonda Cruz przejęłaby po brytyjskiej aktorce Honor Blackman, która w wieku 39 lat zagrała Pussy Galore w kultowym "Goldfingerze" (1962).
Reżyserem 24. części serii o przygodach agenta 007 będzie prawdopodobnie twórca "Skyfall" Sam Mendes. W ubiegłym tygodniu ujawnił on, że prowadzi rozmowy na temat reżyserii kolejnych dwóch filmów o Bondzie - ostatnich dwóch, w jakich w rolę głównego bohatera wcieli się Daniel Craig.
"Daily Mail" / RMF FM