Chińskie media wzywają British Museum do zwrócenia cennych artefaktów. Apel to pokłosie skandalu w londyńskiej placówce. Ze zbiorów instytucji zniknęło prawie 2 tysiące eksponatów pochodzących z różnych zakątków świata.
Na początku sierpnia w brytyjskich mediach pojawiły się informacje o zniknięciu prawie 2 tysięcy eksponatów z British Museum. Londyńska instytucja przekazała w zeszłym tygodniu, że jeden z pracowników został w związku z tą sprawą zwolniony. Dzienniki "Daily Telegraph" i "Times" ujawniły, że osobą, która kradła eksponaty, jest wieloletni kurator muzeum i znany ekspert od sztuki starożytnej Grecji Peter John Higgs.
British Museum do tej pory nie podało dokładniej liczby skradzionych przedmiotów ani nie opublikowało ich zdjęć i opisów. Według jednego z komunikatów zaginione artefakty obejmują "złotą biżuterię oraz klejnoty z kamieni półszlachetnych i szkła, datowane od XV wieku p.n.e. do XIX wieku naszej ery", a większość z nich, to "małe przedmioty przechowywane w magazynie należącym do jednej z kolekcji muzeum". Dodano, że były one wykorzystywane głównie do prac akademickich i badawczych, a żaden z przedmiotów nie był ostatnio prezentowany publicznie.
Według "Daily Telegraph", który powołuje się na swoje źródła, liczba brakujących przedmiotów "znacznie przekracza 1000 i jest raczej bliższa 2000", a ich wartość to wiele milionów funtów, choć dokładnie może to nie zostać nigdy ustalone ze względu na luki w muzealnej dokumentacji.
W piątek dyrektor British Museum Hartwig Fischer oświadczył, że w trybie natychmiastowym ustępuje ze stanowiska. W opublikowanym oświadczeniu przyznał, że "British Museum nie zareagowało tak kompleksowo, jak powinno, w odpowiedzi na ostrzeżenia i na problem, który teraz w pełni się ujawnił", zatem "odpowiedzialność za to fiasko musi ostatecznie spoczywać na dyrektorze".
Sprawą szybko zainteresowały się zagraniczne media. Chiński tygodnik "Global Times" pisze, że światowej sławy muzeum nie zadbało odpowiednio o dobra kultury należące do innych krajów. Dziennik zwrócił się też do londyńskiej placówki o "bezpłatne zwrócenie wszystkich zbytków chińskiej kultury".
"Ogromne luki w zarządzaniu dobrami kultury w British Museum ujawnione w wyniku tego skandalu doprowadziły do upadku ugruntowanego i szeroko rozpowszechnionego twierdzenia, że zagraniczne zabytki są w British Museum lepiej chronione" - czytamy w gazecie.
Londyńskie muzeum posiada największą wśród zachodnich instytucji tego typu kolekcję chińskich artefaktów. W zbiorach British Museum ma znajdować się około 23 tysięcy zabytków pochodzących z okresu neolitu aż do współczesności. Są to m.in. obrazy, grafiki czy wyroby z brązu i ceramiki.
BBC poprosiło o komentarz w tej sprawie zarówno chińskie władze, jak i samo British Museum. Odpowiedzi do tej pory nie otrzymano.