Koterski o uczuciach, Smarzowski o kościele, Kondratiuk o zmarłym bracie. Do tego film "53 wojny" Bukowskiej, który miał międzynarodową premierę na festiwalu filmowym w Karlovych Varach i komedia "Juliusz". Tak zapowiada się filmowa jesień w polskim kinie.

"7 uczuć" Marka Koterskiego


Nowy film Marka Koterskiego w kinach pojawi się 12 października. Ulubiony bohater reżysera, Adaś Miauczyński wróci w tej komedii do czasów swojego dzieciństwa, gdy miał spory problem z nazywaniem towarzyszących mu wtedy emocji. 

Adasia po raz pierwszy zagra Michał Koterski, a jego rodziców - Maja Ostaszewska i Adam Woronowicz. W pozostałych rolach zobaczymy m.in. Marcina Dorocińskiego, Katarzynę Figurę, Małgorzatę Bogdańską, Gabrielę Muskałę, Roberta Więckiewicza, Andrzeja Chyrę, Tomasza Karolaka, Sonię Bohosiewicz, Joannę Kulig, Łukasza Simlata, Edytę Herbuś, Magdalenę Cielecką i Cezarego Pazurę.

Smarzowski ostro o Kościele


Janusz Gajos, Robert Więckiewicz, Arkadiusz Jakubik i Jacek Braciak pojawią się w najnowszym filmie Wojtka Smarzowskiego. Twórca filmów "Wołyń", "Pod Mocnym Aniołem", "Drogówka" czy "Wesele" tym razem zdecydował się poruszyć niewygodne tematy związane z kościołem.

Jak mówią twórcy "celem naszego filmu nie jest podejmowanie dyskusji na temat wiary czy krytyka osób wierzących. Wiarę uznajemy za jedną z najbardziej intymnych sfer każdego człowieka. Chcemy jednak mówić o ludzkich działaniach i postawach budzących nasz fundamentalny sprzeciw. Nasz film to wizja artystyczna oparta na wielu prawdziwych wydarzeniach, sytuacjach, które miały miejsce gdzieś i kiedyś".

W warstwie fabularnej to opowieść o tym, jak tragiczne wydarzenia połączyły losy trzech księży katolickich. Teraz, w każdą rocznicę katastrofy, z której cudem uszli z życiem, duchowni spotykają się, by uczcić fakt swojego ocalenia. Jeden z nich jest pracownikiem kurii w wielkim mieście i robi karierę, marząc o Watykanie, drugi jest wiejskim proboszczem, a trzeci z dnia na dzień traci zaufanie parafian.

"Kler" w kinach od 28 września.

"Juliusz"


14 września do polskich kin wejdzie komedia "Juliusz". W roli tytułowej wystąpi Wojciech Mecwaldowski. Zobaczymy Jana Peszka, Annę Smołowik i Rafała Rutkowskiego.

Scenariusz filmu w reżyserii Aleksandra Pietrzaka współtworzyli polscy stand-uperzy Abelard Giza i Kacper Ruciński. W zaskakujących rolach pojawiają się też Jerzy Skolimowski, Andrzej Chyra i Maciej Stuhr.

Tytułowym bohaterem jest uporządkowany nauczyciel plastyki (Wojciech Mecwaldowski), którego głównym problemem w życiu jest ojciec (Jan Peszek) - nieustająco imprezujący artysta-malarz. W jego życiu pojawi się przypadkowo poznana, beztroska lekarz weterynarii - Dorota (Anna Smołowik). I okaże się, że prawdziwe problemy dopiero nadejdą.


"Jak pies z kotem", czyli bracia Kondratiuk


Najnowszy film Janusza Kondratiuka, autora niezapomnianych "Dziewczyn do wzięcia", to obraz relacji rodzinnych, dla którego inspiracją jest prawdziwa historia.

Gdy starszy z braci Andrzej nagle zachoruje, młodszy pomimo różnic i muru nieporozumień jaki przez lata wyrósł między nimi, podejmie się opieki nad potrzebującym pomocy bratem.

Role znanych z polskiego kina braci grają Olgierd Łukaszewicz i Robert Więckiewicz, a film kinach zadebiutuje 19 października. W tej opartej na faktach historii zagrają też Aleksandra Konieczna jako Iga Cembrzyńska oraz Bożena Stachura. 

"53 wojny"


"Przejmujący debiut" - napisał recenzent "Hollywood Reporter" o nowym filmie Ewy Bukowskiej. Scenariusz powstał na motywach książki Grażyny Jagielskiej "Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym". 

Film Ewy Bukowskiej to historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Anka i Witek są kochającym się małżeństwem. On jest korespondentem wojennym, który większość roku spędza na wojnie. Ona nieustannie czeka, aż mąż wróci do domu. Anka stara się żyć normalnie, jednak niepewność o życie Witka coraz bardziej zatruwa jej rzeczywistość. 

Do polskich kin film wejdzie 19 października. Oprócz grających główne role Magdaleny Popławskiej i Michała Żurawskiego na ekranie zobaczymy m.in Kingę Preis, Dorotę Kolak i Krzysztofa Stroińskiego.


(mn)