W wieku 88 lat zmarł James Darren, amerykański aktor i piosenkarz, który największą sławę zdobył w latach 50. Gwiazdora takich produkcji, jak „Gidget”, „T.J Hooker” czy oscarowy dramat wojenny „Działa Navarony”, pożegnali William Shatner i Nancy Sinatra. „Odszedł jeden z moich najdroższych, najbliższych przyjaciół na całym świecie, w całym moim życiu” – wyznała córka Franka Sinatry.
Zza oceanu napłynęły smutne wieści. 2 września w wieku 88 lat zmarł James Darren, amerykański piosenkarz i gwiazdor kina lat 50. i 60. Gwiazdor oscarowego dramatu wojennego "Działa Navarony" zasłynął rolą surfera Moondoggiego, którego sportretował w komedii "Gidget" z 1959 roku. Darren wystąpił także w kilku głośnych produkcjach telewizyjnych - m.in. w serialu science fiction "The Time Tunnel" oraz policyjnym kryminale "T.J. Hooker".
Zgodnie z informacjami przekazanymi mediom przez syna zmarłego, Jima Moreta, aktor tuż przed śmiercią został przewieziony na oddział kardiologiczny szpitala Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles. Lekarze uznali, że gwiazdor jest zbyt osłabiony, by poddać się operacji wymiany zastawki aortalnej. Darren zmarł we śnie, pozostawiając w żałobie żonę Evę i trzech synów - Jima, Christiana i Anthony’ego.
Hołd aktorowi złożyła na Instagramie Nancy Sinatra. Odszedł jeden z moich najdroższych, najbliższych przyjaciół na całym świecie, w całym moim życiu. Był ojcem chrzestnym mojej córki. Życzę mu szybkiej i pięknej podróży przez wszechświat. Powodzenia, słodki Jimmy. Moje serce jest rozdarte - wyznała córka legendarnego piosenkarza Franka Sinatry.
Gwiazdora pożegnał także William Shatner, który wystąpił u jego boku w serialu "T.J. Hooker". Pracowałem z nim kilka lat, a później widywaliśmy się od czasu do czasu. Był wspaniałym człowiekiem - utalentowanym i życzliwym. Świetnie się z nim bawiłem. Świat stracił na wartości z powodu jego odejścia - napisał kanadyjski aktor w poście opublikowanym w serwisie X.