Kevin Spacey opisał kiedyś w jednym z wywiadów swojego ojca jako "normalnego faceta z klasy średniej, zakochanego w Anglii". Jednak brat aktora Randall rysuje wręcz przeciwny obraz ich taty. Nazywa go sadystycznym neonazistą, który przez całe dzieciństwo wykorzystywał go seksualnie. Wczoraj Spacey przepraszał za swoje zachowanie sprzed ponad 30 lat, po tym jak 14-letni wówczas kolega z planu filmowego oskarżył go o próbę uwiedzenia. Spacey przyznał też, że "wybrał życie geja".
58-letni aktor od lat skrupulatnie strzeże swojej prywatności. O jego życiu prywatnym niewiele wiadomo. W 2002 roku w wywiadzie dla magazynu "Esquire" powiedział kilka słów o swoim ojcu. Opisał go jako "bardzo normalnego człowieka z klasy średniej".
Był absolutnie zakochany w Anglii. Tam spędził czasy wojny. Uważał się za arystokratę. Lubował się w książkach oprawionych w skórę, pięknych zegarkach i spinkach do rękawów - tak Kevin Spacey wspomniał Thomasa Fowlera (Fowler to prawdziwe nazwisko aktora - red.), który zmarł w Boże Narodzenie 1992 roku. Spacey opowiadał o tym, jak po śmierci ojca, przeglądając jego rzeczy, znalazł list, którego nigdy nie wysłał.
To było ostrzeżenie przed całym złem tego świata. Czytałem go i myślałem: Dlaczego go nie wysłałeś? Może pomyślał, że wtedy jako 20-latek, nie byłem w stanie zaakceptować rzeczy, o których pisał. Może teraz jestem innym człowiekiem - mówił.
Zupełnie inne wspomnienia o ojcu ma brat Kevina - Randall. W naszym domu było tyle ciemności - mówił w 2004 roku gazecie "The Daily Mail". Swojego ojca opisywał jako fanatycznego zwolennika nazizmu, który kolekcjonował w domu pamiątki po III Rzeszy. Zapuścił nawet wąsy, żeby upodobnić się do Hitlera.
Randall Fowler wspominał, jak kiedyś ojciec zabrał go z obozu skautów, bo dowiedział się, że drużynowy był Żydem. Starszy brat Kevina twierdził, że był regularnie gwałcony i bity. Ojciec miał znęcać się też nad jego siostrą Julie, która w wieku 18 lat uciekła z domu.
Kevin, jak twierdził, próbował sobie z tym poradzić poprzez zamknięcie się w "emocjonalnej bańce mydlanej".
Był bardzo inteligentny. Tak bardzo chciał uniknąć razów, że w środku niego nic nie pozostało. Wyzbył się wszelkich uczuć - mówił o swoim bracie Randall. Twierdził, że to jest powodem, dla którego aktor nigdy nie był w stanie zbudować z nikim trwałego związku.
Randall dodał, że ich matka przymykała oczy na wyczyny ojca, a on poświęcał siebie, żeby uchronić młodszego brata przed ojcowskimi gwałtami.
Kevin Spacey odmówił wtedy skomentowania słów swojego brata.
Grający w nowym serialu "Star Trek: Discovery" Anthony Rapp oskarżył Kevina Spaceya o niemoralne zachowanie, do którego miało dojść po przyjęciu w Nowym Jorku w 1986 roku. W wywiadzie dla "Buzzfeed", Rapp stwierdził, że Spacey, wówczas 26-letni mężczyzna, zaprosił go - wówczas 14-latka - do klubu nocnego. Potem pojechali na imprezę w apartamencie gwiazdora na Manhattanie.
Rapp twierdzi, że większość czasu spędził podczas tego przyjęcia znudzony, oglądając telewizję w sypialni. Późno w nocy, kiedy w Kevin Spacey chwiejąc się na nogach stanął w drzwiach, chłopak zorientował się, że pozostali goście już wyszli.
Moje pierwsze wrażenie było, że jest pijany. Podszedł i wziął mnie na ręce, tak jak pan młody bierze pannę młodą. Nie spodobało mi się to. Spytałem: "Co się dzieje?". A on wtedy położył się na mnie. Zamarłem - wspomina Rapp, który jest przekonany o tym, że Spacey próbował go wtedy uwieść. Udało mu się uciec do łazienki i zamknąć drzwi na klucz.
Kiedy je po chwili otworzył, stał w nich Spacey. Powiedziałem mu, że chcę wyjść. Jesteś pewnie, że tego chcesz? - spytał. Tak, dobranoc - odpowiedziałem i poszedłem - opowiada Rapp.
Kevin Spacey wydał oświadczenie, w którym stwierdza, iż nie pamięta tego incydentu, ale równocześnie przeprasza i tłumaczy, że jeśli do niego doszło, to "mógł być w stanie upojenia alkoholowego".
W oświadczeniu wydanym na Twitterze czytamy między innymi: "Przyznam szczerze, że nie pamiętam wydarzenia, do którego mogło dojść ponad 30 lat temu. Ale jeśli zachowałem się tak, jak on to opisuje, to jestem mu winien przeprosiny za zachowanie, które mogło być spowodowane upojeniem alkoholowym. Jest mi przykro".
Dalej aktor pisze: "Moi najbliżsi wiedzą, że w moim życiu byłem w związkach zarówno z kobietami, jak i z mężczyznami. Kochałem i byłem w romantycznych relacjach z mężczyznami. I teraz wybrałem życie geja".