We wsi Ruda, 25 km od centrum Warszawy, na terenie XIX wiecznego parku, powstaje Dom Muzyki. To pierwszy w Europie integracyjny Dom Pracy Twórczej.
"Już wyposażamy nasz dom. Do końca czerwca chcemy postawić małą muszlę koncertową, żeby Budka Suflera w sierpniu mogła już tam zagrać, bo tak jesteśmy umówieni. Mamy wspaniałe plany i jest wokół tego miejsca dobra energia" - mówi w RMF FM Andrzej "E-moll" Kowalczyk, muzyk, kompozytor i jeden z pomysłodawców Domu Muzyki. "Chcemy, żeby to był dom, a nie instytucja" - dodaje.
Będą tam m.in. pracownie muzyczne, studio nagrań, ale też gabinety fizyko i psychoterapeutyczne. Kowalczyk opowiada, że na pomysł budowy Domu Muzyki wpadł przed laty z Jackiem Skubikowskim, Maciejem Zembatym i z Łucją Prus, był też z nimi Mirosław Breguła, a także mnóstwo innych fantastycznych osób. Bardzo pomocni okazali się też muzycy grupy Scorpions.
"Stowarzyszenie Dom Muzyki powstało w 1998 roku, dość dawno temu, ale cudownie że udało się doprowadzić ten projekt do samego końca. Dzięki wsparciu i dzięki ludziom dobrej woli" - mówi w RMF FM Andrzej Kowalczyk. To będzie miejsce, w którym muzycy otrzymają też pomoc. "Już od dawna z Jackiem Skubikowskim mówiliśmy bardzo głośno o depresji w naszym środowisku (...) niedawno przyszła pandemia, potem wojna (...) artyści mogą nam dawać radość, bo są wrażliwi. Ale depresje, czy choroby afektywne dwubiegunowe do artystów mają najbliżej" - opowiada w RMF FM muzyk. Spełniło się jego wielkie marzenie.
Ze względu na sezon koncertowy wielkie otwarcie Domu Muzyki zaplanowano na 30 sierpnia. Zanim powstał Dom Muzyki Stowarzyszenie pomagało artystom wydawać płyty tomiki wierszy, dbało o integrowanie środowiska, wspierało też artystów z niepełnosprawnościami. Niedawno, 1 kwietnia, odbyło się spotkanie przyjaciół Domu Muzyki, artyści przywieźli swoje meble, by wyposażyć pokoje. We wsi Ruda pojawili się m.in. Marek Piekarczyk, Krzysztof Daukszewicz, Wojtek Pilichowski, Tadeusz Woźniak i kapela Drewutnia.
"To są nasze dobre dusze, tu wszystko oparte jest na człowieczeństwie, nikt nie pyta za ile, tylko jak pomóc" - opowiada w RMF FM Andrzej Kowalczyk. Połączyła ich piękna idea. "A poza tym nigdy nie wiadomo kto z nas stanie się osobą niepełnosprawną albo będzie miał kłopot, który go przygniecie" - podkreśla Kowalczyk. Na internetowej stronie Domu Muzyki każdy może znaleźć informację jak samemu można pomóc. "Nie chcemy by nasz dom przypominał szpital. Każdy pokój będzie indywidualnie umeblowany przez artystów. Tym bardziej, że pokoje nie będą miały numerów. Będą miały patronów. Zespół Scorpions, będzie pokój Czesława Niemena, Grześka Ciechowskiego"- opisuje w RMF FM Andrzej "E-moll" Kowalczyk.
Integracyjny Dom Pracy Twórczej to ma być nowatorskie połączenie elementów pracy twórczej z wszelkiego rodzaju terapiami. Dzięki specjalnym zespołom fachowców Dom Muzyki będzie organizował warsztaty artystyczne i indywidualne terapie dla pensjonariuszy. Warsztaty artystyczne będą polegały na przeprowadzeniu całych procesów twórczych. Chodzi też o integrację środowisk twórczych z osobami wybitnie uzdolnionymi i będących osobami z niepełnosprawnościami.
"Alien" dla Domu Muzyki to utwór, który powstał na potrzeby wsparcia tego projektu. Fortepianowa wersja legendarnej kompozycji grupy TSA ze słowami Jacka Rzehaka oraz muzyką Marka Piekarczyka i Andrzeja Nowaka. W nowej wersji udział wzięli Marek Piekarczyk, Andrzej "E-moll" Kowalczyk, na wiolonczeli zagrał Jacek Bielecki, a na saksofonie Sebastian Feliciak.