Madonna została wypisana ze szpitala. Prywatna karetka zawiozła ją do domu w Nowym Jorku. Takie informacje przekazuje CNN. Gwiazda kilka dni spędziła na intensywnej terapii z powodu silnej infekcji.
Jak przekazali jej bliscy Madonna odpoczywa, czuje się lepiej i przestrzega zaleceń lekarzy. Kilka dni temu miała poważną infekcję bakteryjną i od soboty była na oddziale intensywnej terapii.
Na czas rekonwalescencji artystka zawiesiła wszystkie koncerty, a było ich ponad 80. Stan jej zdrowia poprawia się, ale artystka nadal jest pod opieką lekarzy.
W szpitalu Madonna znalazła się w sobotę, 24 czerwca. Tuż po tym, jak w Nowym Jorku została odnaleziona w stanie uniemożliwiającym nawiązanie z nią kontaktu. Po kilku dniach spędzonych na OIOM-ie wciąż pozostaje pod opieką lekarską.
Jej menadżer, Guy Oseary, poinformował fanów, że stan wokalistki uległ poprawie, niemniej konieczne jest zupełne wyleczenie, nim będzie mogła ruszyć w tak wymagającą trasę koncertową, jak ta z okazji 40-lecia kariery zawodowej.
Trasa "The Celebration Tour" miała trwać od 15 lipca 2023 roku do 30 stycznia 2024 roku. 84 zaplanowane koncerty odbędą się w terminach późniejszych. Menadżer Madonny zapewnił fanów, że o nowych terminach zostaną o tym poinformowani tak szybko, jak tylko będzie to możliwe.