Maciej Pieprzyca pracuje nad filmem "Ikar. Legenda Mietka Kosza". We wtorek zdjęcia były realizowane w Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej. "Mietek Kosz żył tylko 29 lat, ale to fascynująca biografia i bardzo złożona osobowość. Zachwycił mnie najpierw jako człowiek. To taki typ bohatera, który mnie zawsze interesował - outsider, mierzący się z życiem, z przeciwnościami życia, przegrywający, wygrywający, ale bohater, który czegoś chce, do czegoś dąży, nie jest bierny" – podkreślił Pieprzyca w czasie spotkania z dziennikarzami.


Muzyki w tym filmie będzie sporo. Nie da się oderwać Mietka od muzyki, ona była treścią jego życia, był zrośnięty z fortepianem. Powiedział kiedyś komuś, że najchętniej wszedłby w fortepian - zauważył Pieprzyca. 

Mieczysław Kosz (1944-1973) to nazwisko dobrze znane miłośnikom jazzu. Ten niewidomy pianista, mistrz improwizacji niestety niewiele po sobie zostawił: jedną płytę oraz dwie kompilacje różnych utworów, które nagrał dla radia i telewizji. Pozostała jednak legenda. Jako najmłodszy muzyk i pierwszy Polak wygrał najbardziej prestiżowy festiwal jazzowy w Montreux, grał w paryskich klubach jazzowych, nagrywał płyty, występował w najlepszych salach koncertowych. Był podziwiany przez największych muzyków i publiczność. Musiał walczyć z wewnętrznymi demonami i samotnością.

W roli Mieczysława Kosza zobaczymy Dawida Ogrodnika, który ponownie spotka się z Maciejem Pieprzycą na planie. Wcześniej grał główną role w nagradzanym filmie "Chce się żyć". Partnerują mu m.in. Justyna Wasilewska, Piotr Adamczyk, Jacek Koman i Jowita Budnik. Zdjęcia zakończą się w połowie grudnia tego roku. 

Za stworzenie i przygotowanie warstwy muzycznej filmu odpowiada wybitny pianista Leszek Możdżer. Kiedy w moim życiu pojawił się jazz, jednym z pierwszych muzyków, który mnie zainspirował, był właśnie Mieczysław Kosz. Wynajdywałem jego nagrania w antykwariatach, szukałem ich w starych zbiorach. Był i jest jedną z moich największych inspiracji. Kiedy pojawiła się propozycja współpracy przy filmie o Mietku Koszu, wiedziałem, że muszę być częścią tego projektu, choćby dlatego, że jego nazwisko powoli odchodzi w zapomnienie, a wierzę, że trzeba to zmienić - przyznał artysta. 

Nowy film Macieja Pieprzycy pojawi się w kinach jesienią 2019 roku. Za produkcję odpowiada RE Studio. Dystrybucją zajmuje się Next Film. 


(mn)