"Szok: myśleliśmy, że jedzie do Luwru, a tymczasem pojawił się na płycie Lady Gagi" - pisze Muzeum Narodowe w Warszawie. O czym mowa? O "Stańczyku" Jana Matejki. Słynny obraz polskiego mistrza znalazł się na odwrocie nowej płyty amerykańskiej gwiazdy.

W środę Lady Gaga niespodziewanie ogłosiła, że 27 września na rynek trafi jej album "Harlequin", który towarzyszy nowemu filmowi z jej udziałem - "Joker: Folie a Deux". 

Polskich fanów szczególnie zelektryzowało winylowe wydanie krążka, bowiem na jego odwrocie znalazło się zdjęcie ukazujące zdemolowany pokój, który zdobi obraz Jana Matejki "Stańczyk". 

Trudno powiedzieć, co skłoniło artystkę, by sięgnąć po ten polski akcent. Nasz kraj odwiedziła w 2010 roku, dając niezapomniane show w Ergo Arenie. Czy przy okazji wizyty w Polsce artystka odwiedziła także Warszawę i Muzeum Narodowe, w którego zbiorach od 1924 roku obraz Jana Matejki się znajduje?

Tył okładki winylowej płyty niewątpliwie wzbudził duże poruszenie wśród fanów artystki, którzy z zainteresowaniem pytali o dzieło polskiego malarza. Motyw Stańczyka w twórczości Lady Gagi był także zaskoczeniem dla pracowników Muzeum Narodowego w Warszawie.

"Szok: myśleliśmy, że jedzie do Luwru, a tymczasem pojawił się na płycie Lady Gagi. Nasz ukochany 'Stańczyk' wkrótce opuści gmach Muzeum i wyruszy w podróż do Paryża, gdzie będzie eksponowany na wystawie 'Figures of the fool' w Luwrze. Czujni fani Jana Matejki zauważyli, że gwiazda muzealnych zbiorów pojawiła się na okładce płyty 'Harlequin' niejakiej Lady Gagi. Album towarzyszy zbliżającej się premierze filmu 'Joker: Folie à Deux'. My oczywiście wiemy, że Joker jest tylko jeden!" - Muzeum Narodowe przekazało we wpisie zamieszczonym na Faceooku.

Dodano, że nie jest to debiut Stańczyka w popkulturze. "Przypomnijmy, że wystąpił również w serialu 'Co robimy w ukryciu' jako przewodniczący Wampirzej Rady, Paduk Obłąkany".

Ci, których okładka winylowego wydania "Harlequin" zainspirowała do tego, by zobaczyć "Stańczyka" z bliska, będą mieli okazję ku temu w lutym. Wtedy to obraz powróci do stołecznego muzeum.