Keith Levene, gitarzysta i jeden z założycieli zespołów The Clash i Public Image Limited zmarł w piątek, 11 listopada. O śmierci muzyka poinformował jego przyjaciel Adam Hammond.

Hammond przyznał, że Keith Levene był jednym z najbardziej innowacyjnych, odważnych i wpływowych gitarzystów wszechczasów.

"Keith starał się stworzyć nowy paradygmat w muzyce. To jego pracy zawdzięczamy tak wiele z tego, co dzisiaj słuchamy" - napisał Hammond na Twitterze.

"Nasze myśli i miłość kierujemy do jego partnerki Kate, siostry Jill oraz całej rodziny i przyjaciół Keitha. Świat jest ciemniejszym miejscem bez jego geniuszu. Mój będzie ciemniejszy bez mojego kumpla" - dodał we wpisie.

Odszedł z The Clash tuż przed sukcesem grupy

Pod koniec lat 70. XX wieku Keith Levene razem z Mickiem Jonesem założyli zespół punkrockowy The Clash. Levene odszedł jednak z grupy, zanim ta zyskała popularność i osiągnęła największe sukcesy. The Clash jest znany m.in. z utworów takich jak "London Calling", czy "Should I Stay or Should I Go".

Keith Levene dołączył później do Public Image Limited, ale także opuścił grupę przed jej szczytowym okresem jej popularności, który przypadł na połowę lat 80.

Artysta przeniósł się z Wielkiej Brytanii do USA. Mieszkał w Los Angeles, gdzie współpracował m.in. z Red Hot Chili Peppers.