W Wenecji zainaugurowano 81. festiwal filmowy. Podczas środowej ceremonii otwarcia było obecnych wiele gwiazd światowego kina. Złotego Lwa za całokształt twórczości otrzymała amerykańska aktorka Sigourney Weaver.

W konkursie o główną nagrodę Złotego Lwa jest ponad 20 filmów. Nie ma wśród nich żadnego z Polski.

W jury, którego przewodniczącą jest francuska aktorka Isabelle Huppert, zasiadają między innymi włoski reżyser Giuseppe Tornatore, a także Agnieszka Holland, która przed rokiem otrzymała specjalną nagrodę za "Zieloną granicę".

Włoskie media podkreślają, że to będzie nadzwyczajna edycja festiwalu, bo dawno nie zaproszono tak wielu znakomitych aktorów i twórców filmowych, również z Hollywood.

W środę przed czerwonym dywanem zgromadziły się setki ludzi, którzy w dokuczliwym upale czekali na gwiazdy włoskiego i światowego kina.

Inauguracyjną galę uświetniła w wielkiej sali Palazzo del Cinema projekcja filmu "Beetlejuice Beetlejuice" w reżyserii Tima Burtona.

To amerykańska komedia grozy z elementami fantasy, kontynuacja "Soku z żuka" z 1988 roku. W obsadzie są: Michael Keaton, Winona Ryder, Monica Bellucci i Willem Dafoe.

Jednym z najbardziej oczekiwanych konkursowych filmów jest "Queer", który wyreżyserował Włoch Luca Guadagnino, kręcąc go w całości w rzymskim miasteczku filmowym Cinecitta. Po raz kolejny Guadagnino do swojego filmu zaprosił największe nazwiska światowego kina. W jego najnowszej produkcji główną rolę zagrał Daniel Craig, który wciela się w postać osoby uzależnionej od narkotyków.

O główną nagrodę festiwalu walczyć też będzie "Joker: Folie a deux" w reżyserii Todda Phillipsa, muzyczna kontynuacja filmu z Joaquinem Phoenixem, u którego boku pojawia się Lady Gaga.

Pedro Almodovar zaprezentuje film "The Room Next Door" z Tildą Swinton i Julianne Moore, historię przyjaźni dwóch kobiet.

Wenecki festiwal zakończy się 7 września.