"Jesteś Bogiem" na razie tylko na dużym ekranie. Producent muzyczny Krzysztof Kozak uznał, że popularny film naruszył jego dobra osobiste. Producent twierdzi, że postać przedstawiona w filmie jest fikcyjna, jednak sąd w Poznaniu jako zabezpieczenie powództwa ograniczył dystrybucję obrazu.
"Postać Krzysztofa Kozy przedstawiona w filmie to postać fikcyjna" - piszą w oświadczeniu producenci filmu "Jesteś Bogiem". Chodzi o pozew jaki producent muzyczny Krzysztof Kozak wytoczył twórcom. Poznański sąd jako zabezpieczenie powództwa ograniczył dystrybucję filmu na DVD.
"Zachowania i postawy ludzi związanych z wydawniczym rynkiem muzycznym końca lat dziewięćdziesiątych – były jedynie inspiracją w procesie kreowania postaci występującej w filmie" - czytamy w oświadczeniu Studia Filmowego KADR, które jest producentem filmu "Jesteś Bogiem". Jak dodają twórcy "Film jest w pełni obrazem fabularnym - nie zaś relacją dokumentalną, fabularyzowanym dokumentem czy reportażem. Wyrazem powyższego jest zastrzeżenie umieszczone w napisach końcowych Filmu o następującym brzmieniu. "Fabuła filmu, choć oparta na faktach, stanowi artystyczną interpretację zdarzeń, losów i postaci w nim przedstawionych".
Producent muzyczny Krzysztof Kozak uznał jednak, że film "Jesteś Bogiem" opowiadający historię legendarnej grupy hiphopowej Paktofonika narusza jego dobra osobiste. A poznański sąd kilka dni temu jako zabezpieczenie powództwa ograniczył dystrybucję filmu. Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Poznaniu w kinie przed projekcją filmu na ekranie powinno ukazać się oświadczenie następującej treści: "W związku z wytoczeniem przez pana Krzysztofa Kozaka powództwa o ochronę dóbr osobistych, producent i dystrybutor filmu "Jesteś Bogiem" informują, iż przedstawienie postaci pana Krzysztofa Kozaka w filmie może potencjalnie stanowić naruszenie jego dóbr osobistych." Sąd wstrzymał też na sześć miesięcy dystrybucję filmu poza kinami.