W Nowym Jorku na zapaść serca zmarł aktor Christopher Reeve. Sławę zdobył dzięki roli Supermana, a szacunek – zmagając się z paraliżem ciała po upadku z konia. Wypadek zdarzył się 9 lat temu, gdy aktor był u szczytu sławy. Uraz przykuł go do wózka i unieruchomił od szyi w dół.
Reeve nie poddał się i już rok później zagrał w nowej wersji dreszczowca Alfreda Hitchcocka „Okno na podwórze”. Wyreżyserował też dramat telewizyjny „In the Gloaming”, wystąpił w kilku filmach: „Bostończycy”, „Okruchy dnia” czy „Wioska przeklętych”. Aktywnie działał na rzecz badań nad komórkami macierzystymi, które mogłoby pomóc ludziom, tak jak on, poruszającym się na wózku. Miał 52 lata.
Doskonały film „Przed zachodem słońca” w reżyserii Richarda Linklatera wchodzi w tym tygodniu na polskie ekrany. W rolach głównych zobaczymy Julie Delpy i Ethana Hawke. Jest to opowieść o spotkaniu bohaterów filmu „Przed wschodem słońca”. Para spotyka się po 10 latach, tym razem w Wiedniu, i rozmawia. Nie ma tu jednak ani krzty nudy – rozmowa, choć długa, wciąga i fascynuje. Polecamy!
Dziś premierowy pokaz nowego filmu Woody’ego Allena „Melinda i Melinda”, który jest wyświetlany w ramach Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Warszawie. Obraz został owacyjnie przyjęty na festiwalu w San Sebastian, gdzie pokazano go po raz pierwszy.
W Teatrze Narodowym ostatnie przygotowania do sobotniej premiery „Ryszarda II”. Za reżyserię zabrał się Andrzej Seweryn, a w rolach głównych wystąpi powracający po przerwie na scenę teatralną Michał Żebrowski oraz Artur Żmijewski. To pierwsza inscenizacja „Ryszarda II” w Teatrze Narodowym od 40 lat.