W Wielkiej Brytanii opublikowano listę najlepiej sprzedających się w tym roku płyt winylowych. Ten format przeżywa na Wyspach Brytyjskich prawdziwy renesans. Od stycznia sprzedano tam prawie 6 milionów czarnych krążków.

Niekwestionowaną królową winylu została amerykańska piosenkarka Taylor Swift, której aż trzy płyty znalazły się na liście dziesięciu najlepiej sprzedających się czarnych krążków. Dwie z nich artystka nagrała ponownie w kontrze do macierzystej wytwórni płytowej, odzyskując pełną kontrolę nad swoim autorskim materiałem.

Zaraz za nią na liście uplasowali się weterani brytyjskiej sceny muzycznej The Rolling Stones, którzy po 18 latach przerwy wydali płytę "Hackney Diamonds" - już bez perkusisty Charliego Wattsa, który zmarł dwa lata temu.

W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy znakomicie sprzedawały się także płyty takich artystów jak Lana Del Ray, Fleetwood Mac, czy Blur, a na siódmym miejscu rankingu znalazł się album "Ciemna strona księżyca" grupy Pink Floyd. Listę zamyka szkocki wokalista Lewis Capaldi.

Komentatorzy zauważają, że do renesansu płyt winylowych przyczynili się zarówno współcześni wykonawcy, jak i legendarne, często nie występujące już zespoły. Odrodzenie tego analogowego nośnika stało się na Wyspach Brytyjskich niezaprzeczalnym faktem. Sprzedaż czarnych krążków rośnie tam nieprzerwanie od 15 lat.

Opracowanie: