24 zastępy straży pożarnej walczą z pożarem śmieci na wysypisku w Fałkowie (woj. świętokrzyskie). Całkowite ugaszenie pożaru może zająć nawet kilkanaście dni. Strażacy nie wykluczają podpalenia.
Zgłoszenie o zdarzeniu straż pożarna otrzymała na ranem. W akcję związaną z gaszeniem pożaru zaangażowanych jest 90 osób.
Kompletne ugaszenie może potrwać nawet kilkanaście dni, bo w tym miejscu w 2015 roku już raz był pożar i dokładnie miesiąc trwało dogaszanie tych śmieci, czyli rozgrzebywanie tej hałdy i przelewanie śmieci wodą - wskazał st. kpt. Mariusz Czapelski z KPP w Końskich.
Zapewnił, że w najbliższych godzinach pożar powinien być opanowany.
Zdaniem strażaków pożar może być wynikiem podpalenia. Prawdopodobnie ktoś to podpalił, ponieważ pierwsze jednostki, które przyjechały na miejsce relacjonowały, że pożar zaczął się z brzegu hałdy, była to noc, nie było nadmiernie gorąco - powiedział Czapelski.