Katastrofa budowlana na warszawskiej Pradze. Nad tunelem budowanej nowej linii metra zapadła się jezdnia na ulicy Targowej. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Informację otrzymaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Na lewym pasie ul. Targowej, w połowie drogi między ul. Kijowską a Ząbkowską jest wielki lej; wyrwa ma ok. 50 metrów kwadratowych i 3-4 m głębokości.
Służby metra wtłaczały w dziurę beton, by powstrzymać dalsze zapadnie się jezdni. Podjęto też decyzję o ewakuacji mieszkańców z trzech kamienic stojących najbliżej. Jak dowiedział się reporter RMF FM Grzegorz Kwolek, wrócili oni już do swoich mieszkań.
Rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk powiedział, że prawdopodobną przyczyną powstania zapadliska była soczewka wodna. Nie powstała ona na terenie budowy metra, a w jej pobliżu.
W tej chwili nie można nic kategorycznie powiedzieć na temat przyczyn tego zdarzenia; wyjaśni je raport, który powstanie w ciągu kilku tygodni - zapowiedział Witczyński.
Nie doszło do uszkodzenia ani tunelu centralnego odcinka II linii metra, ani samego obiektu wentylatorni. To wydarzyło się na budowie pieszego połączenia - zapewniał z kolei Mateusz Witczyński, rzecznik wykonawcy inwestycji.
Przyczyny i stan zapadliska ocenia geolog. Utrudnienia na pasie na ul. Targowej w kierunku północnym mogą potrwać jednak kilka dni.
(abs)