We wsi Baranowice na Dolnym Śląsku zakończyły się poszukiwania jednego z dwóch bandytów, którzy włamali się do stacji benzynowej w Dobrzycy pod Pleszewem (woj. wielkopolskie). Mężczyzny nie znaleziono. Wcześniej w czasie pościgu doszło do strzelaniny: w wymianie ognia jeden z napastników zginął, a jeden z policjantów został ranny. Uciekający bandyta może być uzbrojony. W obławie prowadzonej na granicy Wielkopolski i Dolnego Śląska udział brało kilkuset policjantów i dwa policyjne śmigłowce.
Jak ustaliliśmy, o godzinie 03:30 dwaj napastnicy włamali się do stacji paliw w Dobrzycy pod Pleszewem. Ukradli papierosy, po czym samochodem ruszyli w kierunku dolnośląskiego Milicza.
Ich śladem ruszyli policjanci z Pleszewa, a do wielkopolskich kolegów dołączył radiowóz z Milicza. Policjanci we wsi Baranowice zobaczyli poszukiwany samochód porzucony pod lasem i pieszo ruszyli śladem uciekającego mężczyzn. Wtedy złodziej zaczął strzelać.