Książę Henrik, mąż królowej Danii Małgorzaty II, zmarł we wtorek w zamku Fredensborg w wieku 83 lat - poinformował dwór królewski w opublikowanym komunikacie. "Jego Królewska Wysokość książę Henrik zmarł spokojnie we śnie... Jej Majestat Królowa i dwóch synów byli u jego boku" - głosi komunikat.
Denmarks ailing Prince Henrik, the husband of Queen Margrethe II, to spend 'final moments' at royal palace https://t.co/6GF69zTiW9 pic.twitter.com/S6GiYeCeYC
BNONews13 lutego 2018
U pochodzącego z Francji księcia Henrika zdiagnozowano dwa tygodnie temu łagodny nowotwór płuca. Stan jego pogorszył się podczas prywatnej podróży do Egiptu i 28 stycznia został przewieziony do szpitala w Kopenhadze.
Na krótko przed śmiercią przewieziono go, na jego życzenie, ze szpitala do zamku Fredensborg, rezydencji królewskiej położonej w odległości ok. 40 km na północ od stolicy Danii. Chciał tam spędzić swoje ostatnie dni.
Urodzony jako książę Henri Marie Jean Andre de Laborde de Monpezat 11 czerwca 1934 r. w Talence, niedaleko Bordeaux, w czerwcu 1967 r. poślubił następczynię tronu Danii, księżniczkę Małgorzatę, która została koronowana w styczniu 1972 r.
Prince Henrik of Denmark dies aged 83 https://t.co/i2dB7uBHlb (Pic: Reuters) pic.twitter.com/Cpauuq1pjN
abcnews14 lutego 2018
W swej przybranej ojczyźnie nigdy nie uzyskał tytułu królewskiego, co było powodem jego urazy, której nie ukrywał.
W 2017 roku książę Henrik oświadczył, że nie życzy sobie być pochowanym u boku swojej małżonki w królewskiej nekropolii w katedrze w Roskilde, jak nakazuje tradycja.
Komunikat dworu królewskiego nie precyzuje gdzie książę zostanie pochowany.
Prince Henrik has passed away last night surrounded by his family. He was 83. My thoughts and prayers are with the Queen and the rest of the family. pic.twitter.com/p9la5O5XqX
european_royals14 lutego 2018
(ph)