W wieku 13 lat zdechł najsłynniejszy węgierski pies-ratownik. Owczarek niemiecki wabiący się Mancs, czyli Łapa, 7 lat temu po trzęsieniu ziemi w Izmirze wyciągnął spod ruin zawalonego domu 3-letnią dziewczynkę.
"Mancs miał wspaniałą osobowość i mnóstwo do przekazania następnym pokoleniom" - powiedział jego 47-letni właściciel Laszlo Lehoczki, który tresował Mancsa od wieku 10 tygodni. Pies należał do Specjalnej Grupy Ratunkowej "Pająk" z Miszkolca, na północnym wschodzie Węgier.
Mancs brał udział w akcjach ratunkowych w 18 krajach, w tym w Indiach, Egipcie i Turcji. W 2004 roku w rodzinnym miasteczku Mancsa, Malyi, postawiono mu pomnik.