Zaproszenie dla Unii Afrykańskiej, połączenie kolejowe z Indiami i obietnica przekazania przez Koreę Południową Ukrainie 2,3 mld dolarów - to część ustaleń z zakończonego szczytu G20, który odbył się w Delhi. Indyjski premier Narendra Modi przekazał przewodnictwo w grupie Brazylii - tam w przyszłym roku odbędzie się następne takie spotkanie.
Szczyt G20 rozpoczął się w sobotę w stolicy Indii, Delhi. W spotkaniu nie uczestniczył przywódca Chin Xi Jinping, a jego kraj reprezentowany był przez premiera Li Qianga. Nieobecny był także prezydent Rosji Władimir Putin, ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) za zbrodnie wojenne na Ukrainie.
Utworzona w 1999 roku grupa G20 zrzesza 19 spośród najsilniejszych pod względem gospodarczym państw na świecie - Arabię Saudyjską, Argentynę, Australię, Brazylię, Chiny, Francję, Indie, Indonezję, Japonię, Kanadę, Koreę Południową, Meksyk, Niemcy, Rosję, RPA, Stany Zjednoczone, Turcję, Wielką Brytanię, Włochy - a także Unię Europejską.
Kraje G20 odpowiadają za około 85 proc. globalnego PKB i 75 proc. wartości transakcji handlowych, a ich łączna liczba ludności to około 2/3 populacji świata.
W przemówieniu otwierającym szczyt jego gospodarz, premier Indii Narendra Modi, zaprosił przewodniczącego Unii Afrykańskiej Azaliego Assoumaniego, by zajął miejsce przy stole przywódców G20 jako stały członek - przekazała agencja Reutera.
Do tej pory UE była jedynym regionalnym blokiem państw z pełnym członkostwem w G20, a Unia Afrykańska uczestniczyła w spotkaniach tej grupy jako "zaproszona organizacja międzynarodowa".
Oznacza to, że zrzeszająca 55 państw Unia Afrykańska otrzymała w G20 taki sam status jak UE.
W harmonogramie obrad znalazł się punkt dotyczący wojny na Ukrainie.
Jak czytamy w treści deklaracji opublikowanej przez MSZ Indii: "Podkreśliliśmy, że wszystkie państwa muszą działać w sposób zgodny z celami i zasadami Karty Narodów Zjednoczonych", a także muszą "powstrzymać się od użycia siły i gróźb użycia siły w celu zajęcia terytorium, przeciwko integralności terytorialnej i suwerenności lub politycznej niepodległości jakiegokolwiek państwa".
"Użycie lub groźba użycia broni jądrowej są niedopuszczalne" - podkreślono, nie wymieniając wprost Rosji.
W dokumencie wyrażono natomiast poparcie dla "wszelkich znaczących i konstruktywnych inicjatyw, które wspierają wszechstronny, sprawiedliwy i trwały pokój na Ukrainie". "Obecna era nie może być erą wojny" - oceniono.
Przed rozpoczętym w sobotę szczytem komentatorzy mieli wątpliwości, czy grupie G20 uda się osiągnąć kompromis w sprawie sformułowań dotyczących wojny na Ukrainie. Kraje zachodnie naciskały na potępienie Rosji, ale niektóre inne państwa chciały skupić się na sprawach gospodarczych - podała agencja Reutera.
W deklaracji zaznaczono, że G20 nie jest platformą do rozwiązywania sporów geopolitycznych i kwestii bezpieczeństwa, ale przyznano, że mają one poważne konsekwencje również dla światowej gospodarki.
"Podkreśliliśmy ludzkie cierpienie i dodatkowy negatywny wpływ wojny na Ukrainie w odniesieniu do globalnego bezpieczeństwa żywnościowego i energetycznego, łańcuchów dostaw, stabilności makrofinansowej, inflacji i wzrostu" - napisano. W tym kontekście dodano jednak, że "pojawiły się różne spojrzenia i opinie dotyczące tej sytuacji".
Wezwano również do "pełnego, szybkiego i skutecznego" wprowadzenia w życie tzw. inicjatywy zbożowej, czyli porozumienia zawartego przez Ukrainę i Rosję z Turcją i ONZ w lipcu 2022 roku w sprawie umożliwienia eksportu produktów żywnościowych przez Morze Czarne. W połowie lipca 2023 roku Rosja wprowadziła de facto blokadę portów Ukrainy, wycofując się z tej umowy.
Głos w tej sprawie zabrał w mediach społecznościowych rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko. "Ukraina z uznaniem odnosi się do partnerów, którzy próbowali zawrzeć w tekście mocniejsze sformułowanie. Natomiast w odniesieniu do agresji Rosji przeciw Ukrainie G20 nie ma z czego być dumna" - stwierdził.
Stronger together. Stronger united Thank you @narendramodi for a historic G20 and the Indian people for such a warm welcome.From global food security to international partnerships, its been a busy but successful summit. pic.twitter.com/Bz1az3i2Xr
RishiSunakSeptember 10, 2023
Podczas szczytu G20 w Delhi, choć na jego marginesie, światowi przywódcy ogłosili międzynarodowe porozumienie w sprawie korytarza kolejowego, łączącego porty Indii z krajami Bliskiego Wschodu oraz z Europą.
Protokół ustaleń w sprawie korytarza został podpisany przez m.in. przez Unię Europejską, Indie, Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Stany Zjednoczone.
Zgodnie z protokołem ustaleń przedsięwzięcie ma składać się z dwóch oddzielnych korytarzy, z których wschodni będzie łączyć Indie z Zatoką Perską, a północny połączy Zatokę Perską z Europą.
Wzdłuż trasy kolejowej mają być ułożone kable dla linii elektroenergetycznych i transmisji danych oraz rurociągi dla wodoru, pozyskiwanego z energii odnawialnej do wykorzystania w energetyce.
Agencja Reuters zauważa, że porozumienie to jest szczególnie ważne dla prezydenta USA Joe Bidena, bowiem ma być przeciwwagą dla chińskiej inicjatywy Pasa i Szlaku i jej wpływu na globalną infrastrukturę.
"To naprawdę wielka sprawa, która połączy porty na dwóch kontynentach i doprowadzi do bardziej stabilnego, zamożnego i zintegrowanego Bliskiego Wschodu" - powiedział Biden.
Gospodarz szczytu premier Indii Narendra Modi podkreślił, że "podejmując tak dużą inicjatywę w zakresie łączności, zasiewamy nasiona, aby przyszłe pokolenia mogły marzyć o większych korzyściach".
Według zastępcy doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jona Finera, porozumienie przyniesie korzyści krajom regionu o niskich i średnich dochodach oraz umożliwi odegranie przez Bliski Wschód kluczowej roli w światowym handlu. Projekt ma także skrócić czas transportu i zmniejszyć koszty oraz zużycia paliwa.
At a moment when the global economy is suffering from the overlapping shocks of the climate crisis, fragility, and conflict, this years Summit proved that the G20 can still drive solutions to our most pressing issues. pic.twitter.com/R2jq0TdavR
POTUSSeptember 10, 2023
W niedzielę prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol zapowiedział, że w nadchodzących latach jego kraj przekaże Ukrainie pomoc wartą 2,3 mld.
Jun oświadczył, że w 2024 roku przekazana zostanie pomoc humanitarna warta 300 mln dolarów, a pozostałe 2 mld dolarów będzie miało formę długoterminowych, nisko oprocentowanych pożyczek, udzielanych od 2025 roku - poinformował Yonhap.
Według Yonhapu pomoc ta ma przyczynić się do "przywrócenia pokoju i odbudowy po wojnie z Rosją". Cytowany przez agencję urzędnik pałacu prezydenckiego w Seulu ocenił, że pomoże ona również "położyć fundament" pod udział Korei Płd. w przyszłej odbudowie Ukrainy na pełną skalę.
One planet, one family, one future.This is the motto of the Delhi G20.Facing growing risks of divisions worldwide, dialogue with emerging economies on every continent is essential. Global stability and our ability to act, both depend on it. pic.twitter.com/iM3JyxRuvm
EmmanuelMacronSeptember 10, 2023
Na zakończenie szczytu premier Indii Narendra Modi przekazał ceremonialny młotek przewodniczącego prezydentowi Brazylii Luizowi Inacio Luli da Silvie. Formalnie prezydencja Brazylii w grupie G20 rozpocznie się 1 grudnia.
Premier Indii zaproponował organizację pod koniec listopada "wirtualnego szczytu", by ocenić postępy w realizacji propozycji i sugestii poczynionych przywódców w Delhi.
W ostatniej sesji szczytu nie uczestniczył prezydent USA Joe Biden, który w niedzielę opuścił Delhi i wyruszył z wizytą do Hanoi, gdzie ma się spotkać między innymi z sekretarzem generalnym Komunistycznej Partii Wietnamu Nguyenem Phu Trongiem.
The ideals of Mahatma Gandhi reverberate globally. pic.twitter.com/J4Ko3IXpe4
narendramodiSeptember 10, 2023