Co najmniej 16 osób zginęło - w tym 4 Europejczyków - a 11 jest rannych po tym, jak kilku uzbrojonych w kałasznikowy napastników zaatakowało dwa hotele w popularnym wśród turystów kurorcie Grand-Bassam na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Do ataku przyznał się lokalny odłam Al Kaidy.
Ivory Coast hotel shooting: Gunmen armed with Kalashnikovs leave at least 11 dead after opening fire pic.twitter.com/FJxnhrjNyJ
HdpliAleviMarch 13, 2016
Gunmen carry out fatal attacks at resorts in Ivory Coast that leave at least two people dead https://t.co/PvlACp7hYw pic.twitter.com/LA6HLTE3N1
BostonGlobeMarch 13, 2016
Wśród 16 zabitych osób jest Francuz oraz dwóch żołnierzy sił specjalnych. Według ostatnich doniesień napastników było 6. Wszyscy zginęli.
Lokalne media donoszą, że napastnicy najpierw wtargnęli do hotelu Koral Beach, a potem zajęli hotel Etoile du Sud. Wzięli tam zakładników.
Jeden ze świadków w rozmowie z France24 twierdził, że napastnicy krzyczeli „Allah Akbar”, a potem zaczęli strzelać.
Sprawdzamy, czy wśród ofiar ataku na plaży na Wybrzeżu Kości Słoniowej mogli być Polacy - mówi w rozmowie z RMF FM rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Artur Dmochowski. Polski MSZ kontaktuje się w tej sprawie z polskim konsulatem na Wybrzeżu Kości Słoniowej.
Some of the weapons found in Grand #Bassam, definitely point to an organized attack #IvoryCoast pic.twitter.com/ezJJeFrHHa
michaelh992March 13, 2016
Według jednego ze świadków uzbrojeni i zakapturzeni napastnicy ostrzelali gości hotelu Etoile du sud, a następnie wybiegli na plażę i otworzyli ogień do znajdujących się tam ludzi.
Do strzelaniny doszło prawie dwa miesiące po ataku dżihadystów na odwiedzane przez zagranicznych gości hotel i kawiarnię w sąsiednim Burkina Faso. W ataku w stolicy kraju Wagadugu zginęło 29 osób, w tym 14 cudzoziemców.
(mpw)