Upał był najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci dwóch mężczyzn - informują włoskie media. Tego dnia temperatura przekracza 40 stopni Celsjusza. Ciało jednego z mężczyzn znaleziono niedaleko dworca w Mediolanie, a drugiego na polu w regionie Marche.
Jedna z ofiar, której tożsamości nie ustalono, miała około 60-70 lat. Drugi mężczyzna, który zmarł w Marche, miał 82 lata. Fala upałów utrzymuje się przede wszystkim w centrum i na północy Włoch. Odczuwalna temperatura sięga 50 stopni.
W czwartek wysoki, czerwony poziom alarmu z powodu upałów obowiązuje w Rzymie, Bolzano, Brescii, Florencji, Perugii i Rieti.
W piątek zostanie rozszerzony na 10 następnych miast: Bari, Bolonię, Frosinone, Latinę, Mediolan, Neapol, Turyn, Wenecję, Weronę i Viterbo.
Zgodnie z kryteriami wprowadzonymi przez ministerstwo zdrowia czerwony alert oznacza najwyższy poziom zagrożenia dla całej ludności, a nie tylko dla osób najsłabszych i chorych.
Włoski Czerwony Krzyż uruchomił specjalną bezpłatną infolinię, pod którą mogą zgłaszać się osoby potrzebujące pomocy lub rady. Nadzwyczajny plan kryzysowy przygotowały na najbliższe dni władze Rzymu.