Zlokalizowanie w Polsce amerykańskiej bazy wojskowej byłoby sprzeczne z interesami bezpieczeństwa ogólnoeuropejskiego - oświadczył w rozmowie z agencją RIA-Nowosti wiceszef rosyjskiej dyplomacji Aleksandr Gruszko. Przy okazji stwierdził, że Rosja ma różne sposoby wzmocnienia swojego bezpieczeństwa.
Today, it was my great honor to welcome @prezydentpl Andrzej Duda of Poland to the @WhiteHouse! pic.twitter.com/VdsTYdq9MN
realDonaldTrump18 wrzenia 2018
Sprawa rozlokowania w Polsce stałych amerykańskich baz wojskowych była jednym z tematów ubiegłotygodniowych rozmów prezydentów Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa w Białym Domu.
Stałe bazy w Polsce to jest coś, o czym będziemy z pewnością rozmawiać. Rozważamy coś takiego - stwierdził wówczas amerykański prezydent.
Przywódcy podpisali również wspólną deklarację, która mówi m.in. o tym, że obydwa kraje zobowiązują się do rozważenia wariantów wzmocnienia militarnej roli USA w Polsce.
Komentując w Nowym Jorku te wydarzenia Aleksandr Gruszko ostrzegł, że utworzenie amerykańskiej bazy nad Wisłą zmusi Moskwę do podjęcia "środków ostrożności" o charakterze wojskowo-technicznym. Kroki te - jak podkreślił - zapewnią bezpieczeństwo Rosji w nowych warunkach.
Mamy rozmaite możliwości wzmocnienia naszego bezpieczeństwa, w tym niewymagające nakładów - oświadczył.
Wiceszef rosyjskiej dyplomacji ocenił również, że rozmieszczenie w Polsce bazy USA byłoby krokiem "niezgodnym z interesami bezpieczeństwa ogólnoeuropejskiego" i że oznaczałoby "zniszczenie" Aktu Stanowiącego Rosja-NATO.
Nasz stosunek jest z wielu powodów negatywny, dlatego że taka decyzja - jeśli zostanie zrealizowana - będzie oznaczać dalsze pogorszenie sytuacji w sferze bezpieczeństwa - podkreślił.
Gruszko oświadczył także, że taki krok oznaczałby, że USA i ich sojusznicy powracają do modeli zapewniania bezpieczeństwa znanych z czasów zimnej wojny. Jego zdaniem, rozmieszczenie bazy USA w pobliżu granic Rosji miałoby na celu "projekcję siły w stronę granicy rosyjskiej".
Równocześnie jednak wiceszef rosyjskiego MSZ zapewnił, że Moskwa "nie uchyla się od dialogu".
O tych kwestiach dyskutujemy stale w kontekście relacji Rosja - NATO, ponieważ właśnie w tych ramach były sformułowane i udokumentowane odpowiednie zobowiązania NATO - oświadczył.
(e)