Urządzenia do kontroli bagaży na amerykańskich lotniskach nie wykrywają materiałów, które mogą być wykorzystane do produkcji bomby - twierdzi telewizja NBC, powołując się na źródła rządowe.

REKLAMA

Testy, prowadzone przez Generalny Urząd Rozliczeń, odpowiednik polskiego NIK-u, trwały od października ubiegłego roku do stycznia. Aparatura zawiodła we wszystkich 21 testowanych portach lotniczych. Jednak ze względów bezpieczeństwa nie ujawniono nazw lotnisk oraz zastosowanych materiałów.