Ciała perkusisty zespołu Lotus Chucka Morrisa i jego syna Charleya odnalezione. Po 24 dniach od zaginięcia mężczyzn policja z hrabstwa Benton przekazała tragiczne informacje.
Służby w niedzielę przekazały, że ciała udało się odnaleźć dzięki wykorzystaniu zdalnie sterowanych podwodnych bezzałogowców, które docierają nawet na głębokość 55 metrów.
"Szeryf Holloway wraz z rodziną Chucka i Charleya chcieliby podziękować wszystkim, którzy poświęcili swój czas na pomoc w poszukiwaniach dwóch mężczyzn" - przekazało biuro szeryfa hrabstwa Benton.
"Myślami jesteśmy z rodziną Chucka i Charleya Morrisów. Jesteśmy wdzięczni, że mogliśmy pomóc bliskim zamknąć tę sprawę" - dodano.
Mężczyźni zaginęli w trakcie wyprawy kajakowej po jeziorze Beaver w stanie Arkansas. Szukano ich od 16 marca - podaje CBS News. Do poszukiwań zaangażowano nurków, łodzie, psy. Po kilku dniach od rozpoczęcia akcji temperatura wody w jeziorze spadła do ok. 4 stopni. Według amerykańskich służb ludzie potrafią wytrzymać maksymalnie ok. 90 minut w wodzie o temperaturze 1-4 stopni Celsjusza. Po kilku dniach poszukiwań stało się więc jasne, że mężczyźni nie żyją.
Do sprawy odnieśli się też muzycy grupy Lotus, w której Morris grał na perkusji. "Chociaż jesteśmy w głębokiej żałobie, planujemy uczcić życie Chucka i Charleya, wspomnienia, które z nimi mieliśmy i to, jak wiele znaczyli dla innych ludzi" - czytamy na profilu zespołu na Instagramie.
Lotus zorganizuje cztery koncerty, z których dochód zostanie przekazany rodzinie ofiar.