Amerykański raper Coolio zmarł z powodu przedawkowania fentanylu - przekazał jego menadżer. Muzyk odszedł nagle 28 września ubiegłego roku w wieku 59 lat.

REKLAMA

Coolio zmarł podczas pobytu u swojego przyjaciela w Los Angeles. Jak relacjonował menedżer muzyka Jarez Posey, "Coolio poszedł do toalety, a kiedy długo nie wracał, przyjaciel wyłamał drzwi i znalazł go leżącego na podłodze". Mężczyzna zadzwonił po pogotowie ratunkowe, ale na pomoc było już za późno.

Menedżer rapera początkowo informował, że Coolio zmarł na atak serca. Policja wszczęła dochodzenie, które wykluczyło udział osób trzecich.

Po sześciu miesiącach poznaliśmy przyczynę śmierci rapera. Jego rodzina otrzymała informację z biura koronera hrabstwa Los Angeles, że muzyk zmarł na skutek przedawkowania fentanylu, silnie uzależniającego leku przeciwbólowego, dostępnego na receptę.

W jego organizmie znaleziono też ślady heroiny i metamfetaminy.

Posey powiedział, że dzieci rapera planują teraz uhonorować ojca w przyszłych projektach dokumentalnych i filmowych.

Coolio - kim był?

Coolio, czyli Artis Leon Ivey Jr., przyszedł na świat 1 sierpnia 1963 roku w Los Angeles. Był amerykańskim muzykiem, kompozytorem oraz aktorem.

W 1994 roku wydał album zatytułowany "It Takes a Thief". Na wspomnianym krążku znalazła się piosenka "Fantastic Voyage", która była nominowana do dwóch nagród: MTV Video Music '94 (za najlepszy rapowy teledysk) i Grammy Award '95 (za najlepszy utwór solowy).

Rok później powstał utwór, który przyniósł raperowi sławę. "Gangsta’s Paradise" znalazł się na ścieżce dźwiękowej do filmu "Młodzi gniewni" z Michelle Pfeiffer w roli głównej. Za tę piosenkę Coolio otrzymał nagrodę Grammy.

Muzyk zmarł nagle 28 września 2022 roku w Los Angeles. Miał 59 lat.