Choć dopiero dziś trafiła na rynek, już jest numerem jeden w amerykańskich księgarniach. "No Easy Day" ("Niełatwy dzień") to książka napisana przez byłego komandosa Navy Seals, który uczestniczył w operacji zabicia Osamy bin Ladena.
Książkę z pewnością uważnie przewertują amerykańskie służby, bo nikt z Pentagonem i CIA nie konsultował jej treści. Wiadomo, że autor napisał, iż przebieg akcji zabicia Osamy bin Ladena, wyglądał nieco inaczej, niż przedstawił to prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama.
Niewykluczone, że komandos Navy Seals zdradził tajemnice wojskowe. On sam już znalazł się na czarnej liście Al-Kaidy. Grozi mu niebezpieczeństwo. Na oficjalnej stronie organizacji terrorystycznej pojawiła się fotografia mężczyzny z podpisem: "pies, który zamordował męczennika, szejka Osamę Bin Ladena".
Pentagon poinformował, że książka zawiera poufne i niejawne informacje. Ujawnienie tych treści naraża autora na odpowiedzialność karną. Rzecznik Ministerstwa Obrony powiedział wprost, że szefostwo Pentagonu uznało po wstępnej lekturze, iż w książce ujawnione zostały tajemnice wojskowe. Z pewnością wkrótce w tej sprawie wypowie się również CIA. Niewykluczone, że amerykańska administracja zrobi wszystko, by wstrzymać sprzedaż tej książki.
36-letni członek sił specjalnych Navy Seals Matt Bissonnette twierdzi w książce, że podane publicznie szczegóły obławy na bin Ladena zostały zmienione. Według niego terrorysta został trafiony w głowę, kiedy wyjrzał przez drzwi sypialni. Oficjalna wersja głosi, że zastrzelono go, kiedy wycofywał się do pokoju, najprawdopodobniej po broń.