Szczątki ludzkie znalezione wewnątrz ogromnego krokodyla zastrzelonego w Queensland należą do zaginionego 40-letniego turysty z Nowej Południowej Walii - te informacje potwierdziła ​australijska policja.

REKLAMA

Lekarz Dave Hogbin z Newcastle w Nowej Południowej Walii wybrał się ze swoją żoną i trzema synami na wakacje do północnego stanu Queensland. Jedną z atrakcji była wizyta w sąsiadującym z miasteczkiem Cooktown parku dzikiej przyrody.

Gdy w sobotę przechadzali się wzdłuż przepływającej przezeń rzeczki Annan, usunęła się pod ich stopami stroma skarpa, pociągając mężczyznę do wody. Jego żona w rozmowie z mediami opisała go, jako wysokiego, silnego i sprawnego fizycznie mężczyznę, który jednak niewiele mógł zrobić w zaistniałej sytuacji.

"Dr David Hogbins wife Jane said the wonderful" father of threes last act had been to let go of her hand so she was not pulled into the Annan River, in Australias Far North Queensland, where the 16ft crocodile lay in wait" https://t.co/CX7NmPgboM

CtgIntelligenceAugust 7, 2024

Rodzina powiadomiła o wypadku strażników parku. Do poszukiwań użyto śmigłowca, z pokładu którego dostrzeżono w poniedziałek, cztery kilometry od miejsca zdarzenia, niemal pięciometrowego krokodyla. Gad został zastrzelony.

Funkcjonariusze ds. dzikiej przyrody uśmiercili krokodyla o długości około 4,9 metra, który prawdopodobnie był odpowiedzialny za śmiertelny atak na rzece w pobliżu Cooktown — powiedział Daniel Guymer, starszy oficer ochrony środowiska w Queensland.

Jak zaznaczył, zwierzę miało w pysku dowody wskazujące, że pan Hogbin był celem jego ataku. Znalezione wraz z krokodylem szczątki przesłane zostały do laboratorium policji, gdzie poddane zostaną dalszym badaniom, które dostarczą pełnej identyfikacji ofiary.

Strażnicy z Queensland skrytykowali przy okazji turystów karmiących krokodyle na brzegu rzeki Annan.

To bardzo ryzykowne i bardzo lekkomyślne. Jeśli ludzie karmią krokodyle, to zachęcają je do pozostania w tym miejscu, a to będzie stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa osób, które później się tam pojawią — powiedział Gumyer.

Kara za celowe karmienie krokodyla wynosi w Queensland 6,5 tys. dolarów australijskich, czyli około 4,2 tys. USD.

Karmienie niebezpiecznych zwierząt, takich jak krokodyle, jest w rzeczywistości przestępstwem na mocy ustawy o ochronie przyrody - dodał Guymer. Australijskie media przypominają, że jest to trzeci śmiertelny atak krokodyla w Australii w tym roku.

Populacja krokodyli eksplodowała w tropikalnej północnej części Australii, odkąd gady te stały się gatunkiem chronionym na mocy prawa australijskiego wprowadzonego w latach 70. XX wieku.

Krokodyl zabił 12-latkę. Tragiczny finał 36-godzinnych poszukiwań

Na początku lipca w Australii odnaleziono zwłoki 12-latki, którą dwa dni wcześniej porwał krokodyl. Do dramatu doszło na australijskim Terytorium Północnym. 12-latka kąpała się w miejscowym potoku, kiedy zaatakował ją krokodyl. Zwierzę porwało dziewczynkę.

Rozpoczęły się poszukiwania - na lądzie, w wodzie i z powietrza. Po 36-godzinnej akcji udało się odnaleźć zwłoki 12-latki. Znajdowały się w okolicznej rzece, niedaleko miejsca, w którym dziewczyna została porwana.

To makabryczna wiadomość dla rodziny i lokalnej społeczności - powiedziała w rozmowie z lokalnymi mediami starsza sierżant Erici Gibson z miejscowej policji.

Na australijskim Terytorium Północnym (terytorium federalne Związku Australijskiego) żyje ponad 100 tys. krokodyli.