Elitarna jednostka Bundeswehry KSK posługiwała się podczas akcji w Afganistanie symbolami hitlerowskiego Wehrmachtu - podał niemiecki tygodnik "Stern". To kolejne doniesienia o wybrykach niemieckich żołnierzy w Afganistanie.
Na jednym z pojazdów terenowych KSK umieszczono palemkę - symbol Afrikakorps, niemieckiej formacji, która w latach 1941-1943 walczyła pod dowództwem Erwina Rommla w Afryce Północnej z Brytyjczykami. Zdjęcie wykonano w listopadzie 2001 r. na omańskim półwyspie Masirah, gdzie niemieccy żołnierze przygotowywali się do operacji w Afganistanie.
"Kilku naszych chłopców to „wieczni wczorajsi”, którzy uważali jazdę samochodem z tym znakiem Wehrmachtu za szczególnie szykowną" - powiedział tygodnikowi jeden z żołnierzy. Informator tygodnika utrzymuje, że pojazdy z emblematami Wehrmachtu widział także po powrocie z Afganistanu, w koszarach KSK w Calw, gdzie stacjonuje elitarna jednostka.
Wybryki niemieckich żołnierzy podczas misji w Afganistanie bulwersują od ubiegłego tygodnia polityków i opinię publiczną w Niemczech. Gazety opublikowały zdjęcia, z których wynika, że żołnierze Bundeswehry profanowali w Afganistanie ludzkie kości. Toczy się śledztwo przeciwko 23 żołnierzom podejrzanym o udział w tych incydentach. Sześciu wojskowych zawieszono w czynnościach służbowych.