Większość z nas wie, że niezależnie od tego jak bardzo ciekawscy są ludzie, to jednak istnieją miejsca, do których nie mogą wejść. Surtsey na Islandii to kawałek ziemi, który powstał w 1963 roku, po ogromnej erupcji wulkanicznej trwającej 3 lata. Tam żaden ciekawski turysta nie wejdzie. Wyspa zarezerwowana jest dla naukowców.
Surtsey teraz jest wykorzystywana wyłącznie do badań naukowych i obserwacji. Nikt nie może na nią wejść oprócz kilku naukowców. Głównym celem ich pracy jest lepsze zrozumienie, jak ekosystem tworzy się od zera, bez żadnego wpływu człowieka.
Terytorium jest dokładnie nadzorowane, na terenie wyspy dozwolony jest tylko jeden mały dom, wręcz idealny dla naukowców. Przed wejściem na ląd zostali bardzo dokładnie sprawdzeni, czy np. nie wnoszą żadnych obcych nasion.
Wyspa ta jest kojarzona z pomidorem - nie bez przypadku. Mianowicie pierwszą rośliną, która wyrosła był pomidor. Naukowcy byli zdumieni. Niestety musieli go zniszczyć, ponieważ to zakłóciłoby ich badania.
(jw)