Papież Franciszek ma obustronne zapalenie płuc - przekazał we wtorek wieczorem Watykan w komunikacie. W środę włoska prasa pisze o niepokoju, jaki zapanował w związku z jego poważną chorobą. "La Repubblica" podaje, że doszło do pogorszenia stanu zdrowia Ojca Świętego. "Il Messaggero" przytacza opinię, że decydujące będą najbliższe godziny, bo istnieje także ryzyko niewydolności innych organów. "Prosi, abyśmy się za niego modlili" - dodaje włoski dziennik.
W ostatnim komunikacie Watykan przekazał, że papież Franciszek choruje na obustronne zapalenie płuc. Ojciec Święty trafił do rzymskiej kliniki Gemelli w piątek.
Jak dodano, "infekcja polimikrobiologiczna, która powstała na tle rozstrzenia oskrzeli i ich astmatycznego zapalenia, wymagająca zastosowania antybiotykoterapii kortyzonowej, sprawia, że leczenie terapeutyczne jest bardziej złożone".
Stolica Apostolska zapewniła równocześnie, że papież jest w dobrym nastroju.
W środę największe włoskie gazety piszą o niepokoju, jaki zapanował w kraju w związku z poważną chorobą papieża.
Dziennik "Corriere della Sera" podkreśla, że jego wiek i przebyte choroby sprawiają, że obecna sytuacja jest skomplikowana, a on jest pacjentem z grupy ryzyka. Cytowany na tych łamach pneumolog profesor Sergio Harari ze szpitala w Mediolanie wyjaśnił, że fakt, iż zapalenie oskrzeli jest w fazie początkowej sprawia, że nie wiadomo jeszcze, do jakiego stopnia płuca zostaną zaatakowane. Trzeba czekać - ocenił.
O niepokoju o zdrowie papieża pisze też "La Repubblica", podkreślając, że doszło do pogorszenia jego stanu. Jak zauważa rzymski dziennik, w ciągu pięciu dni od hospitalizacji nastrój w Watykanie zmienił się z optymizmu w niepokój. Gazeta dodaje, że zapalenia płuc nie stwierdzono z chwilą przyjęcia Franciszka do szpitala, co oznacza, że jego stan pogarszał się stopniowo. Ponadto odnotowuje, że w ciągu pięciu dniu dokonano trzech modyfikacji terapii.
"La Repubblica" ocenia, że komunikaty medyczne wskazują na rosnące problemy. "Panuje oczywisty lęk, który nie gasi nadziei, ale potwierdza, że stan zdrowia papieża nie jest dobry" - zaznacza.
Profesor Massimo Andreoni, dyrektor naukowy włoskiego stowarzyszenia chorób zakaźnych, przyznaje w wywiadzie dla dziennika, że infekcja stwierdzona u papieża jest poważna, ale uspokaja też, że jego serce jest zdrowe.
"Świat niepokoi się o papieża" - taki tytuł zamieszcza "La Stampa". Odnotowuje, że dzieci przebywające na oddziale onkologii Polikliniki Gemelli wysłały papieżowi listy i rysunki z życzeniami, modlitwami i wyrazami wsparcia. "Forza Papa Francesco" - napisał jeden z małych pacjentów, życząc siły.
"Il Giornale" informując o zapaleniu płuc, podkreśla, że była to diagnoza, której najbardziej się obawiano. Dziennik zwraca uwagę na to, że także wtedy, gdy informowano oficjalnie o "złożonym" stanie klinicznym, papież pracował w szpitalu, a jego sekretarze jeździli między Watykanem i Polikliniką, by dostarczyć mu dokumenty.
Dziennik "Il Messaggero" również informuje, że papież "zarządza" ze szpitala. Przytacza opinię, że decydujące będą najbliższe godziny, bo istnieje także ryzyko niewydolności innych organów.